Co napisał Szymon Hołownia: "Na uroczystościach w Auschwitz Izrael powinien reprezentować Prezydent. jeżeli nie może, a państwo Izrael zapowiada, iż Prezydenta reprezentować będzie minister edukacji - naprawdę ciężko mi zrozumieć kolejną polsko-polską wojnę o Binjamina Netanjahu, który przyjeżdżać nie planuje, i nie powinien. I tyle. Prezydent RP próbował sprowokować premiera? Premier zręcznie cios sparował? Naprawdę o to powinniśmy dziś bić się nad prochami ofiar Auschwitz?" - pytał marszałek Sejmu.
REKLAMA
Hołownia nie chce "gorszącej przepychanki": W dalszej części wpisu podkreślił, iż Polska nie może lekceważyć postanowień MTK. "Polska ma też sprawną dyplomację, która z pewnością wie, co zrobić, by 80. rocznica wyzwolenia niemieckiej fabryki śmierci nie stała się areną gorszącej przepychanki" - stwierdził polityk i dodał, iż "milion żydowskich, setki tysięcy polskich i pochodzących z innych narodowości ofiar, domagają się ciszy, szacunku i modlitwy".
Zobacz wideo Afera Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi. Absolwenci wypierają się dyplomów
Jakie jest tło: Andrzej Duda zwrócił się do rządu o zapewnienie możliwości udziału w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz Benjaminowi Netanjahu. Mimo iż premier Izraela jest objęty nakazem aresztowania wydanym przez Międzynarodowy Trybunał Karny, Donald Tusk zapowiedział, iż polski rząd zapewni mu ochronę. Bezpieczeństwo zagwarantowano także pozostałym najwyższym rangą przedstawicielom Izraela. Działanie to wywołało oburzenie części społeczeństwa. W tej sprawie zapowiedziano protesty.
Przeczytaj także: Protesty po decyzji rządu ws. Benjamina Netanjahu. "Hańba i zdrada pamięci ofiar Holokaustu".Źródło: Facebook