Hiszpania legalizuje migrantów. Krytycy biją na alarm

Lewicowy rząd Hiszpanii, według krytyków, finansuje masową migrację z Afryki na Wyspy Kanaryjskie i legalizuje pobyt nielegalnych przybyszów. To właśnie Kanary od lat są jednym z głównych szlaków do Europy. Małe media i profile społecznościowe nagłaśniają dokumenty legalizacyjne wydawane imigrantom przez hiszpańskie MSW.
Krzysztof Bosak zwraca uwagę na relacje mieszkańców wysp, którzy protestują przeciwko wydatkom na „kwaterowanie i utrzymanie przybyszów”, podczas gdy wielu z nich żyje w trudnej sytuacji. Według publikowanych nagrań rząd finansuje także przeloty migrantów do Madrytu.

Niemiecki „Welt” opisywał, jak wygląda procedura: po dopłynięciu łodzi sprawdza się stan zdrowia, a zdrowi pasażerowie są zatrzymywani — jednak tylko formalnie. Policjant, który rozmawiał z dziennikarzem, mówił, iż „nic z tego nie wynika”. Dane imigrantów często nie są weryfikowane, bo zabraniają tego przepisy o ochronie danych. Po 72 godzinach muszą zostać wypuszczeni.

Następnie większość korzysta z pomocy prawników, składa wnioski o azyl, a potem opuszcza Hiszpanię i wnioskuje ponownie w innym kraju UE. Funkcjonariusz przyznał:
„Nie wiemy, kim są ci ludzie. Potem siedzą w samolotach i latają po całej strefie Schengen”.

Mimo narastających protestów Europejczyków liczba nielegalnych migrantów rośnie, a UE planuje obowiązkowe relokacje w ramach paktu migracyjnego.

Hiszpański policjant mówi, iż następnie wszyscy korzystają z obsługi prawników, którzy pomagają im złożyć wnioski o azyl. Dostają informację, iż władze hiszpańskie skontaktują się z nimi w sprawie zaproszenia na rozmowę w sprawie azylu. „Albo nie” – wskazał urzędnik. „Większość ludzi po prostu podróżuje z Hiszpanii i składa nowy wniosek o azyl w kraju docelowym”. Urzędnik ocenił, iż to wszystko za „poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa”: „My nie wiemy kim są ci ludzie. Ale potem siedzą w samolotach i latają po całej strefie Schengen”.