Byłem od zawsze kinomanem. Dokładniej od lat dziecięcych przypadających u mnie na mroczne lata okupacji. Mieszkaliśmy wówczas w rozległym, drewnianym domu na rogu ulic Repkowskiej i Siedleckiej. Naprzeciw naszego domu znajdował się budynek Magistratu a w nim na pierwszym piętrze, nad garażami Ochotniczej Straży Pożarnej funkcjonowało kino „Ostland”. Wejście i kasa do tego niemieckiego kina...
- Strona główna
- Polityka lokalna
- Historia kina w Sokołowie
Powiązane
Hejt rówieśniczy – jak zrozumieć, zapobiegać i reagować?
55 minut temu
Całkowita porażka polskiego rządu ws. Mercosur
3 godzin temu
Polecane
Dwie wyspy Grímsey
1 godzina temu
„Rozaniec” Starego Gazdy
2 godzin temu