Ostatnie postępowanie, w którym samorządowcy zamierzali wyłonić odpowiedni podmiot, nie zostało jeszcze rozstrzygnięte. Jakąś decyzję w sprawie trzeba będzie jednak podjąć. Trudno powiedzieć, czy władze myślą o unieważnieniu postępowania, czy też zdecydują się zmierzyć z wysokimi cenami usług.Założono wstępnie, iż w przyszłym roku na terenie gminy zostanie wyprodukowane ok. 470 ton śmieci. Zastrzeżono jednocześnie, iż ilość ta może ulec zwiększeniu o dodatkowe 70 ton. Gmina chce się zdecydować na podpisanie umowy, która będzie obowiązywała przez rok – od 1 stycznia do 31 grudnia.Na opłacenie wszystkich kosztów, jakie pojawią się w związku z funkcjonowaniem gminnego systemu gospodarki odpadami komunalnymi wyasygnowano w budżecie ponad 637 tys. zł. W toku postępowania okazało się jednak, iż kwota ta nie odpowiada oczekiwaniom, jakie przedstawili w swoich ofertach poszczególni wykonawcy.Gotowość do podjęcia współpracy z gminą zasygnalizowały trzy firmy. Najniższą wycenę przedstawiła chełmska firma PW Ewa Grzywna-Żmuda. Za realizację nakreślonego przez samorządowców zakresu prac chciałaby otrzymać ponad 863 tys. zł. Nieco wyższą kwotę – ponad 874 tys. zł – zaproponował Gminny Zakład Obsługi z Dorohuska. Z kolei kosztorys, który opiewał na ponad 900 tys. zł, przedstawiło inne chełmskie przedsiębiorstwo – MK PROGRESSO.Wszystkie te ustalenia sprowadzają się więc do jednego wniosku. W przypadku wyboru najniższej oferty gmina musiałaby przygotować dodatkowe ponad 220 tys. zł.Czytaj także:Gm. Leśniowice. Taki sprzęt przygotowują na kryzys. Gmina wybiera wykonawcęRegion. Kto i w jakim zakresie będzie odporny na kryzys? Właściciele hodowli zatroskani o los swoich zwierzątGm. Leśniowice. Będzie taniej, drożej, a może tak samo? Zapoznali się ze „śmieciowymi” ofertamiGm. Leśniowice. Przygotowali ponad 4 mln. Za wodociąg zapłacą połowę, a może i mniej