Gm. Dorohusk. Drogowa obietnica spełniona. Dziury w asfalcie zostaną załatane

2 dni temu
Na doraźne, drogowe zabiegi gmina wyasygnowała z budżetu 700 tys. zł. W warunkach ogłoszonego postępowania sprecyzowano, iż na realizację zlecenia przyszły wykonawca otrzyma dwa miesiące (od dnia podpisania umowy z urzędem).Gotowość do przeprowadzenia koniecznych robót zasygnalizowały dwa podmioty - Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Lubartów oraz lubelska firma Jacek Michałek. Pierwszy podmiot przedstawił ofertę, która opiewała na ponad 685 tys. zł. Z kolei drugi zaproponował, iż określony przez gminę zakres prac zrealizuje w zamian za wynagrodzenie w wysokości ponad 595 tys. zł.A lista drogowych życzeń nie jest krótka. Radna Katarzyna Tołyż-Hawryluk zwracała uwagę na problemy występujące na ulicach Brzozowej i Świerkowej w Brzeźnie.- Chodzi o problemy z przepustem na ul. Brzozowej, natomiast jeżeli idzie o ul. Świerkową, to należy tam naprawić ogromną jamę – alarmowała w czasie ostatniej sesji.Wiceprzewodniczący Adam Błaszczak prosił z kolei o pochylenie się nad drogą gminną, która prowadzi w stronę Popówki. O interwencję o charakterze drogowym poprosiła również przewodnicząca rady gminy Małgorzata Sarzyńska.- Chodzi o drogę stanowiącą dojazd do pól uprawnych. Wiedzie do naszego Gminnego Zakładu Obsługi w Zamieściu. Gdzieś w połowie odcinka funkcjonuje bardzo wąski przepust, nie mieści się tam ciężki sprzęt. Rolnicy proponują, aby poszerzyć ten przepust poprzez dołożenie dodatkowego kręgu – zasugerowała przewodnicząca.Pojawiło się także kilka innych próśb, które dotyczyły prac o mniejszym zakresie – naprawy pojedynczych ubytków. Wójt Wojciech Sawa zapewnił o tym, iż gmina podejmuje na bieżąco interwencje drogowe tam, gdzie jest to konieczne.- Proszę mi uwierzyć – obecny rok jest chyba rekordowym, jeżeli idzie o ilość wywiezionego na drogi kamienia. Na wspomnianej już Popówce równiarka pojawia się średnio co dwa miesiące. Myślę, iż pozyskamy jeszcze nieco tego kruszywa, ale pewną rezerwę musimy też pozostawić na okres zimowy. W najbliższym czasie ogłosimy też przetarg i wyłonimy podmiot, który zajmie się naprawą ubytków w asfalcie – podkreślił włodarz gminy.Tak więc tymczasem fachowcy zajmą się zniszczonym asfaltem, a pozostałe, zgłoszone przez radnych, zagadnienia zostaną rozwiązane na miarę posiadanych możliwości i środków.Czytaj także:Bug wyzwaniem dla inżynierów. Budowa S19 przekroczyła półmetekGm. Dorohusk. Niby ekologiczna, ale pod kontrolą. Energia ze słońca wymaga dodatkowych opiniiGm. Dorohusk. Drewno – Rafała Jankowskiego droga do szczęściaPowiat chełmski. Zaplanowali kryzysowe zakupy. Kto dostarczy sprzęt?
Idź do oryginalnego materiału