
„Nie dopuśćmy do zagłady polskiego rolnictwa” – pod takim hasłem w piątek przed Urzędem Wojewódzkim w Kielcach protestowali rolnicy z województwa świętokrzyskiego. W pikiecie wzięło udział kilkadziesiąt osób.
Rolnicy i producenci rolni sprzeciwiają się obecnej europejskiej polityce rolnej, domagają się zatrzymania Zielonego Ładu, a także odrzucenia umowy Mercosur, zakładającej swobodną wymianę handlową płodami rolnymi z krajami Ameryki Południowej.
– Prowadzę gospodarstwo około 200-hektarowe i pomimo tego rozmiaru, który kiedyś był bardzo duży, ja w tej chwili po prostu boję się o swoją przyszłość. Przyszedłem tutaj, aby poszukać logiki w działaniach rządu i Unii Europejskiej, która nam zaproponowała Zielony Ład. Spowodował on drastyczny wzrost cen nawozów, bo wiadomo, iż ich produkcja jest bardzo energochłonna. I o ile moglibyśmy wierzyć w zapewnienia, iż Zielony Ład ratuje planetę i w Europie moglibyśmy dalej produkować, to Unia Europejska zafundowała nam porozumienia o wolnym handlu z Ukrainą czy z Mercosurem. Jak mamy to wszystko wytrzymać? Koszty pracy w krajach Mercosur, na przykład w Peru, są nieporównywalne do naszych. U nas koszt pracownika to w tej chwili co najmniej 5–6 tysięcy złotych, tymczasem, w Peru najniższa pensja wynosi około 1100 zł. W jaki sposób mamy z nimi konkurować? – mówi Dariusz Domagalski, rolnik z powiatu sandomierskiego.
Protestujących wspierała między innymi poseł Agata Wojtyszek z Prawa i Sprawiedliwości. W zgromadzeniu wziął udział także Grzegorz Socha, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego.
– Sytuacja rolnictwa jest niezwykle ciężka. Ceny są tak tragiczne, jakich nigdy wcześniej nie było. Polski rynek jest zalewany żywnością z całego świata, a co gorsza – żywnością z państw Trzeciego Świata, jak Ameryka Południowa. Do tego jeszcze Ukraina. To niepokojące, iż Unia Europejska narzuca rolnikom bardzo wysokie wymagania dotyczące środków ochrony roślin czy nawozów, a jednocześnie do Polski i Europy sprowadzane są warzywa i owoce, które tych norm nie spełniają. Tak naprawdę zatruwamy naszych konsumentów. Więc to nie tylko protest rolników, ale także protest w obronie konsumentów. Jak słyszymy, onkologie są pełne, być może właśnie dlatego. Główne postulaty to oczywiście zatrzymanie umowy z Mercosur – mówił Socha.
Protestujący rolnicy skierowali do wojewody świętokrzyskiego petycje ze swoimi postulatami.
W pikiecie świętokrzyskich rolników wspierali także m.in. przedstawiciele ruchu obrony granic oraz górnicy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Rolnicy zapowiadają, iż 12 grudnia zorganizują ogólnopolski strajk w Warszawie. Natomiast na 18 grudnia zaplanowana jest akcja protestacyjna w Brukseli.
- Urząd Wojewódzki
- rolnictwo
- PROTEST ROLNIKOW
- Protest
- pikieta

1 godzina temu














