Egipt walczy z przyrostem naturalnym, by urzeczywistnić "zrównoważony rozwój"?

1 rok temu

Rząd egipski zamierza płacić 1000 funtów egipskich rocznie zamężnym kobietom po skończeniu 45. roku życia, jeżeli będą miały nie więcej niż dwoje dzieci. To jedna z inicjatyw kontroli urodzeń, które są podejmowane w ostatnich latach. Wcześniej rząd uzyskał pomoc z Banku Światowego w zamian za promocję antykoncepcji.

Stosowny protokół podpisali w marcu ministrowie finansów i planowania oraz rozwoju gospodarczego. Pieniądze będą wypłacane w ramach zainicjowanego przez rząd „programu motywacyjnego” mającego na celu zmniejszenie współczynnika dzietności kobiet w wieku od 21 do 45 lat. Kobieta straci prawo do jakiejkolwiek kwoty, jeżeli urodzi trzecie dziecko.

Jak wskazuje portal al-monitor.com „program motywacyjny jest częścią Narodowego Projektu Rozwoju Rodziny Egipskiej, którego celem jest walka z przeludnieniem poprzez poprawę cech demograficznych”.

Minister Hala al-Saeed zaznaczyła, iż program ma na celu spowolnienie wzrostu populacji i dzięki temu poprawę warunków życia obywateli Egiptu. Kraj zamieszkuje w tej chwili ponad 104 miliony osób. Egipt jest trzecim najludniejszym państwem w Afryce i najliczniejszym pod względem populacji krajem arabskim.

Według Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych współczynnik dzietności na kobietę w Egipcie wynosił 5,6 urodzeń w latach 70., by w 2008 r. spaść do 3 urodzeń wskutek podjętych przez rząd działań depopulacyjnych. W 2014 r., trzy lata po obaleniu prezydenta Hosniego Mubaraka, współczynnik dzietności miał ponownie wzrosnąć do 3,5 dzieci na kobietę. Rok temu współczynnik spadł do 2,8 urodzeń.

Z badań przeprowadzonych w 2014 r. przez Egypt Demographic and Health Survey wynikało, iż około 59% zamężnych kobiet w kraju stosowało środki antykoncepcyjne. W 2021 r. było to już 66%.

W 2021 r. Dar al-Ifta – islamski organ doradczy, sądowniczy i rządowy, ustanowionym ponad 100 lat temu, który oferuje muzułmanom wskazówki i porady religijne poprzez wydawanie fatw w sprawach codziennych i współczesnych. – uruchomił 17 lutego hasztag promujący kontrolę urodzeń i metody planowania rodziny.

Akcja pojawiła się dzień po tym, jak prezydent Abdel-Fattah al-Sisi ponowił wezwania do ograniczenia liczby urodzeń. Hasztag „Kontrola urodzeń jest dozwolona” miał na celu pokazanie, iż metody planowania rodziny i kontroli urodzeń są religijnie dozwolone w islamie. „Nie ma tekstu religijnego, który zakazuje kontroli urodzeń” – napisano w poście na Facebooku. Większość Egipcjan uważa, iż metody antykoncepcji są zakazane przez religię.

Wielki mufti Egiptu Shawki Allam przekonywał, iż w czasach islamskiego proroka Mahometa stosowano „azl” jako „metodę zapobiegania ciąży”. „Dar al-Ifta zawsze utrzymywał, iż antykoncepcja jest religijnie dozwolona, podobnie jak inne metody antykoncepcji” – wskazał Allam argumentując, iż „wzrost liczby ludności jest poważnym problemem, który wpływa na bezpieczeństwo intelektualne, narodowe i wymaga zdecydowanego rozwiązania, by uniknąć wynikających z niego kryzysów gospodarczych”.

– Nie ma żadnych przepisów religijnych, które zabraniałyby kontroli urodzeń – mówił Omar al-Wardani, sekretarz generalny Dar al-Ifta w rozmowie z kanałem MBC Masr. – Wręcz przeciwnie, ciąże mnogie szkodzą zdrowiu kobiet, a mnogość dzieci sprawia, iż rodzice nie są w stanie ich dobrze wychować i wyedukować – dodawał.

16 lutego 2021 r. prezydent Sisi ostrzegł, iż gwałtowny wzrost liczby ludności marnuje wszelkie korzyści płynące z rozwoju gospodarczego. – Warunki życia nie poprawiają się, a Egipcjanie nie zauważą znaczącej poprawy, dopóki tempo wzrostu populacji nie zostanie opanowane – ostrzegał.

Sisi argumentował, iż poprawa warunków życia w obliczu rosnącej populacji będzie kosztować państwo 1 bilion dolarów i dlatego „wzrost liczby ludności musi być proporcjonalny do zasobów dostępnych dla państwa”. – Obywatele nie odczują wpływu wydatków publicznych na krajowe projekty i infrastrukturę, chyba iż roczny wzrost liczby ludności spadnie do 400 tys. osób – zasugerował.

Egipski przywódca mówił, iż „przeludnienie” to „kwestia bezpieczeństwa narodowego”. – Dlaczego miałabyś urodzić dziecko, którego nie jesteś w stanie wykarmić i nie wiesz, czy zostanie zatrudnione? Rezultatem jest to, iż 50% mieszka w slumsach i buduje domy na gruntach rolnych. Przytłaczacie siebie i państwo, potem się buntujecie i seria zniszczeń trwa – komentował prezydent który zapowiedział, iż rząd nie wprowadzi surowych przepisów kontroli populacji. Zamiast tego, uruchomi programy zachęcające do ograniczenia dzietności.

Rząd uruchomił m.in. kampanię planowania rodziny o nazwie „Dwa to dość”.

W ubiegłym roku populacja kraju miała wzrosnąć o 1,6 miliona i szacuje się, iż wyniesie ona do 2052 r. około 192 miliony osób przy obecnym tempie wzrostu. Władze uważają, iż jeżeli zwiększy się wysiłki na rzecz ograniczenia dzietności, wówczas populacja kraju w 2052 r. będzie wynosiła około 143 mln osób.

Adel Amer, szef Egipskiego Centrum Studiów Ekonomicznych i Społecznych podkreśla, iż rosnąca liczba ludności wywiera dużą presję na zasoby gospodarcze kraju, które są „wystarczające jedynie dla połowy obecnej populacji”. Z tego powodu rząd musi importować aż 75 proc. towarów, by zaspokoić zapotrzebowanie rosnącej populacji.

Amer wprost mówi, iż nowy „program motywacyjny zachęci wiele rodzin do ograniczenia urodzeń, a w konsekwencji do ograniczenia wzrostu populacji”. Dodaje, iż rząd będzie musiał w ciągu najbliższych 30 lat podwoić wydatki na projekty infrastrukturalne i rozwojowe.

Bank Światowy szacuje, iż ograniczenie dzietności z 2,8 urodzeń na kobietę do 2,1 pozwoliłoby krajowi zaoszczędzić około 569 miliardów funtów (18,4 miliardów dolarów) produktu krajowego brutto w latach 2020-2030 i 26 miliardów funtów (841 milionów dolarów) w sektorach zdrowia, mieszkalnictwa i edukacji.

Saeed Sadek, profesor socjologii politycznej na Uniwersytecie Amerykańskim w Kairze skrytykował program rządu, wskazując, iż oferowana kwota w wysokości 1000 funtów rocznie jest niska i nie zachęci kobiety do ograniczenia płodności. Profesor uważa, iż rząd nie powinien koncentrować się na zachętach, ale grzywnach. – Głównym obowiązkiem każdego rządu jest utrzymanie pokoju społecznego. I chociaż rząd ma narzędzia do nakładania kar na rodziny, które odmawiają przestrzegania polityki dwojga dzieci i mógłby wykorzystać te kary do budowy szkół, dróg i szpitali, woli zachowywać się jak kaznodzieja – uważa.

– Rodziny mają tendencję do rodzenia większej liczby dzieci, aby zmusić je do pracy, by generować dochód dla rodziny. Edukacja kobiet i poprawa ich warunków pomoże również obniżyć współczynnik dzietności, a w konsekwencji ograniczyć wzrost populacji – sugeruje uczony.

25 sierpnia 2022 r. premier Egiptu Mustafa Madbouly apelował o zobowiązanie się do posiadania tylko dwójki dzieci przez okres 10 lat, aby obywatele mogli czerpać korzyści z krajowych projektów realizowanych przez rząd.

– Nadchodzący okres wymaga solidarności wszystkich w realizacji 10-letniego programu, którego założenia opierają się na polityce dwójki dzieci, co znacząco przyczyni się do obniżenia tempa przyrostu naturalnego, pozwalając obywatelom cieszyć się z nowo realizowanych projektów państwowych i zrekompensować skumulowane luki w szkołach, szpitalach i usługach w ciągu ostatnich 30 lub 40 lat – mówił szef rządu.

Madbouly wezwał media, organizacje pozarządowe i intelektualistów, by pomogli mu w zmniejszeniu populacji o 1 mln rocznie w ciągu następnych 10 lat.

21 marca br. Rada Dyrektorów Wykonawczych Grupy Banku Światowego zatwierdziła nowe Ramy Partnerstwa Krajowego (CPF) dla Egiptu, określające strategię Grupy Banku Światowego w tym kraju na rok budżetowy 2023–2027.

Nowy CPF jest zgodny ze strategią zrównoważonego rozwoju rządu egipskiego i „Wizją Egiptu 2030” oraz narodową strategią dotyczącą zmian klimatu (NCCS) 2050 – podaje na swojej stronie Bank Światowy.

Ramy partnerstwa krajowego na lata 2023–2027 między Egiptem a Grupą Banku Światowego ustanawiają nową fazę współpracy na rzecz rozwoju i wspólnych działań w celu wspierania wysiłków, by osiągnąć zrównoważony rozwój sprzyjający włączeniu społecznemu. Jest to zakotwiczone w celach krajowych, wizji tego kraju na rok 2030 i inicjatywach prezydenckich. Dzięki naszemu rozszerzonemu partnerstwu z Grupą Banku Światowego w ciągu najbliższych 5 lat zostanie wykonane więcej pracy, aby stymulować zaangażowanie sektora prywatnego w projekty rozwojowe, zwiększać możliwości zatrudnienia, inwestycje w kapitał ludzki i promować działania na rzecz klimatu – oznajmiła minister współpracy międzynarodowej i Gubernator Egiptu w Grupie Banku Światowego, dr Rania A. Al-Mashat.

Jesteśmy dumni z kontynuacji naszego strategicznego partnerstwa z Egiptem i jesteśmy zobowiązani do wspierania bieżących wysiłków zmierzających do poprawy jakości życia Egipcjan. Ten program CPF wspiera wysiłki Egiptu na rzecz lepszej odbudowy poprzez tworzenie warunków dla ekologicznego, odpornego i sprzyjającego włączeniu społecznemu rozwojowi. Stawia Egipcjan w centrum swojej strategii, kładąc duży nacisk na tworzenie miejsc pracy poprzez poprawę otoczenia biznesowego i wyrównanie szans – podkreśliła Marina Wes, dyrektor krajowy Banku Światowego na Egipt, Jemen i Dżibuti.

Źródło: al-monitor.com, worldbank.org

AS

Pobierz raport o zrównoważonym rozwoju

Kiedy urodzi się ostatni Polak? Jan Pospieszalski ostrzega przed czyhającą na Polskę katastrofą

Idź do oryginalnego materiału