Dziwaczny telefon! Zadzwonił do „Szkła kontaktowego” i mówił o… uzależnieniu posłanki. „Oglądałem ją ostatnio”

1 tydzień temu
„Szkło Kontaktowe” otrzymało dziwny telefon. Poszło o uzależnienie i posłankę koalicji. Prowadzący nie bardzo wiedzieli jak to skomentować. Atak na posłankę „Szkło Kontaktowe” od wielu lat nie może narzekać na brak „ciekawych” rozmów z widzami. Nierzadko dzwoniący do studia potrafią zaskoczyć. Z racji tego, iż program nadawany jest na żywo, niekiedy niełatwo zapanować nad „rozbrykanym” rozmówcą. We wtorkowym wydaniu programu, który prowadzony był przez Tomasza Sianeckiego i Szymona Jachimka, ze studiem na żywo połączono pana Romana z Bielska-Białej. Widz postanowił odnieść się do planowanych zmian w szkolnictwie. – Witam wszystkich uzależnionych. Słyszałem, iż w szkołach mają zabronione być komórki, nie będzie można ich używać – rozpoczął swoją „wizytę” w studiu. Po tych słowach ruszyła lawina aluzji i bezpośrednich komentarzy w stronę Joanny Kluzik-Rostkowskiej, posłanki Koalicji Obywatelskiej. – jeżeli państwo byście chcieli zobaczyć kogoś naprawdę uzależnionego od komóry, to proponuję kolejną komisję śledczą do spraw Pegasusa i przyjrzeć się pani Joannie dwóch nazwisk. Tam panowie zobaczycie, ta pani nie wyściubia nosa z komóry. Oglądałem ją ostatnio. Zadawała pytania panu Wypijowi, temu od hucpy politycznej, i on tam jakieś bzdury opowiadał, a ona nos w komórze. Gdybym ja coś takiego w pracy robił, to wierzcie mi panowie, codziennie byłyby informacje o ofiarach
Idź do oryginalnego materiału