Dramat na przystanku autobusowym. Nie żyje 64-letni mężczyzna

2 dni temu
Przypadkowy przechodzień poinformował służby o siedzącym na przystanku na Tarchominie mężczyźnie, któremu z nosa płynęła krew. Na pomoc było jednak za późno. Mimo reanimacji, 64-latek zmarł.
Idź do oryginalnego materiału