Dlaczego motyle tracą kolory?

2 godzin temu

Motyle zawdzięczają barwne skrzydła milionom lat ewolucji – te kolory pomagają im funkcjonować w cieniu tropikalnych lasów. Dziś, tam, gdzie lasy zastąpiły monokultury lub zostały wykarczowane, obserwujemy spadek udziału gatunków o jaskrawym ubarwieniu. To nie tylko utrata piękna, ale mierzalny sygnał degradacji siedlisk.

Gdy zieleń znika, blednie też niebo motyli

W tropikalnych lasach Ameryki Południowej skrzydła motyli przypominają ruchome mozaiki – mienią się błękitem, czerwienią i zielenią. Jednak wystarczy kilka kilometrów, by ten obraz zniknął. W regionach, gdzie naturalne lasy ustąpiły miejsca plantacjom i młodym zaroślom, przeważają gatunki o matowych, ziemistych barwach.

Badania prowadzone w Amazonii wykazały, iż im silniej przekształcony jest las, tym mniej barwne są jego motyle – w młodych, wtórnych lasach i małych fragmentach pierwotnych drzewostanów dominują formy brązowe i przygaszone.

Z kolei analiza przeprowadzona w brazylijskim Lesie Atlantyckim wykazała, iż praktyki leśne, w tym sąsiedztwo plantacji sosny, zmniejszają różnorodność kolorów i nasycenie kolorów u motyli w porównaniu z obszarami naturalnego lasu. Zmiana struktury krajobrazu – wzrost temperatury, spadek wilgotności i większa ekspozycja na światło – tworzy nowe warunki selekcyjne. Gatunki o jaskrawych skrzydłach, które kiedyś zyskiwały przewagę dzięki sygnalizacji lub mimikrze, ustępują miejsca tym lepiej przystosowanym do otwartego, suchego środowiska.

Może cię zaciekawić: Podwodna Amazonka: lasy wodorostów kluczem w walce ze zmianą klimatu

Skutki w łańcuchu zależności

Zanik intensywnych kolorów to nie tylko zmiana wizualna. Kolory pełnią istotną rolę w przetrwaniu gatunku – pomagają w kamuflażu, ostrzeganiu drapieżników i w rozpoznawaniu partnerów. Gdy skrzydła bledną, motyle stają się łatwiejszym celem i mniej skutecznie rozmnażają się.

Według badaczy oznacza to, iż degradacja środowiska prowadzi do osłabienia całego ekosystemu – wraz z motylami tracimy sieć zależności między owadami, roślinami i ptakami. Gdy maleje liczba zapylaczy, spada różnorodność roślin, a z nią osłabia się stabilność całego ekosystemu. Kolor okazuje się tu nie ozdobą, ale wskaźnikiem kondycji przyrody.

zdj. lifeonwhite/Envato

Wycinka lasów i zmiana klimatu – podwójne uderzenie

Wycinanie lasów tropikalnych wpływa nie tylko na lokalne populacje, ale także na globalny klimat. Utrata drzew powoduje wzrost temperatury, zaburza wilgotność i przyspiesza erozję gleby. Motyle, które wyewoluowały w cieniu gęstych koron, nie są przystosowane do otwartego, gorącego terenu.

Badania z Amazonii pokazują, iż wczesne stadia sukcesji – zaledwie kilka lat po wycince – charakteryzują się najniższą różnorodnością kolorów i największym udziałem gatunków o jasnych, odbijających światło skrzydłach.

To efekt adaptacji do silniejszego nasłonecznienia i wyższej temperatury. Globalne ocieplenie pogłębia ten trend: wyższe temperatury zaburzają cykl rozwojowy motyli, zwiększają śmiertelność larw i ryzyko deformacji skrzydeł u części gatunków.

Warto przeczytać: Jak Amazonia traci lasy?

Motyle jako bioindykatory

Entomolodzy od lat traktują motyle jako tzw. bioindykatory – organizmy, które wrażliwie reagują na zmiany środowiskowe. Ich liczebność, skład gatunkowy i kolorystyka odzwierciedlają stan ekosystemu szybciej niż większość innych wskaźników.

W projektach monitoringowych prowadzonych w Ameryce Południowej zauważono, iż wraz z naturalną regeneracją lasu motyle stopniowo odzyskują barwy. Wtórne lasy, które odradzają się przez kilkadziesiąt lat, zaczynają ponownie przyciągać gatunki o intensywnych kolorach, typowych dla stabilnych ekosystemów. Powrót koloru to zatem nie tylko efekt estetyczny – to sygnał odradzania się przyrody.

Ochrona, która wymaga czasu i woli

Regeneracja lasów tropikalnych to proces rozciągnięty na dziesięciolecia. Każde wycięte drzewo to strata dla całego systemu powiązań, w którym kolor odgrywa znaczenie większe, niż mogłoby się wydawać. Naukowcy podkreślają, iż przywracanie naturalnych siedlisk i ograniczenie monokultur to jedyna droga do zahamowania blaknięcia tropików.

Tam, gdzie las powraca, wracają też jego kolory – nie tylko w roślinach, ale także na skrzydłach motyli. To dowód, iż przyroda potrafi się regenerować, jeżeli tylko dostanie czas i przestrzeń. Ochrona kolorów motyli to w istocie ochrona życia – bo gdy znikają kolory, milknie cały ekosystem.

zdj. główne: Erik Karits/Pexels

W artykule korzystałam z:

Spaniol R. L. et al. (2020). Discolouring the Amazon Rainforest: how deforestation is affecting butterfly coloration. Biodiversity and Conservation. DOI: 10.1007/s10531-020-01999-3

Iglesias-Carrasco M., García-Roa R., Spaniol R. L. et al. (2024). Hoist the colours: silviculture impacts fruit-feeding butterfly assemblage colouration in the Atlantic Forest. ResearchGate preprint: https://www.researchgate.net/publication/380131879

Idź do oryginalnego materiału