Dla wiceprezydenta koniec tematu. Przechodnia tylko przechodnia

6 dni temu

Mija rok odkąd na ulicy Przechodniej w Chełmie wprowadzono nową organizację ruchu, zakładającą dojazd do niej tylko od strony Uściługskiej. To rozwiązanie ma wielu krytyków, którzy zabiegają, by miasto raz jeszcze pochyliło się nad sprawą i otworzyło ulicę dla aut choć w jednym kierunku. Temat wrócił na ostatniej sesji rady miasta.

Na kilka dni przed imprezą sylwestrową betonowe donice, które odgradzają dojazd do Przechodniej od strony Lubelskiej zniknęły, co niektórzy mieszkańcy wzięli za „dobry znak” otwarcia ulicy, ale ku ich rozczarowaniu, po demontażu sceny, donice wrócą na swoje miejsce.

Temat Przechodniej pojawił się na ostatniej sesji. Wywołał go radny Łukasz Krzywicki (KR KO), który zwrócił się do władz Chełma o ponowne zajęcie się sprawą.

– Czy będziemy próbowali znaleźć kompromis związany z tą ulicą, tak jak to miało miejsce w przypadku chociażby placu Łuczkowskiego? Prosiłbym, aby przeprowadzić uczciwe, szeroko zakrojone konsultacje społeczne, na które zaproszone byłyby wszystkie zainteresowane strony: okoliczni mieszkańcy, przedsiębiorcy; żeby każdy mógł wypowiedzieć swoje uwagi, i żeby – mam nadzieję – udało się wypracować jakiś kompromis – proponował radny.

Odpowiadając na ten wniosek, Radosław Wnuk, I zastępca prezydenta, stwierdził, iż temat ulicy Przechodniej jest rozstrzygnięty. – Ta ulica będzie przechodnia, nie będzie przejezdna – wyjaśnił.

Radny najwyraźniej nie ma zamiaru odpuścić, bo z końcem roku wspólnie z radnych Tomaszem Ocherą (KO KR) zwrócił się na piśmie o zorganizowanie spotkania w sprawie przywrócenia ruchu drogowego na ulicy Przechodniej.

– „W odpowiedzi na niegasnące prośby i pytania mieszkańców Chełma związane z przywróceniem ruchu drogowego na ulicy Przechodniej zwracamy się z prośbą o zorganizowanie w najbliższym czasie otwartego spotkania z udziałem Prezydenta lub jego przedstawicieli, aby wspólnie z mieszkańcami naszego miasta pochylić się nad tym problemem i w końcu znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie” – napisali radni.

Jak miasto ustosunkuje się do tej propozycji, okaże się niebawem. (w)

Idź do oryginalnego materiału