Ministrowie rządu PiS kłamią w sprawach bezpieczeństwa naszego kraju. Na Polskę mogło spaść znacznie więcej rakiet.
– W Przewodowie świadkowie mówią o dwóch rakietach, a mon uparcie twierdzi iż była jedna. Bo jeszcze by ktoś zaczął zadawać niewygodne pytania czemu dwie rakiety przeciwlotnicze leciały koło siebie i czy przypadkiem jedna nie była rosyjska a ta druga, faktycznie ukraińska ją goniła. Teraz pytanie która zabiła tych ludzi. Nie wiem, ale MON ewidentnie mataczy – napisał jeden z internautów.
PiS ucieka od odpowiedzialności i nie mówi prawdy – chroniąc w ten sposób władzę i stołki. W efekcie Polacy są narażeni na śmiertelne niebezpieczeństwo, nie ma bowiem gwarancji, iż jutro jakieś kolejne rakiety nie spadną na inne miejscowości.
Musimy odsunąć PiS od władzy jak najszybciej.