Czy miasto sprzeda Koronę?

3 godzin temu

Kwestia potencjalnej sprzedaży Korony Kielce prywatnemu inwestorowi zdominuje jutrzejszą (czwartek, 12 lutego) sesję kieleckiej rady miasta. Jak informowaliśmy, chęć zakupu klubu wyraziła spółka Korona Management, której twarzą jest Mariusz Siewierski.

Akcjonariusze spółki pozostają anonimowi i nie zostali przedstawieni radnym. Nowy potencjalny właściciel zobowiązał się natomiast do finansowania klubu kwotą 6 mln złotych do końca sezonu.

Aby jutrzejsza dyskusja nad sprzedażą mogła się odbyć, radni będą musieli wprowadzić ten punkt do porządku obrad. Karol Wilczyński, przewodniczący Rady Miasta, podkreśla, iż klub Koalicji Obywatelskiej poprze zarówno wprowadzenie tematu do porządku obrad, jak i sprzedaż akcji Korony.

– My na pewno pochylimy się nad tym, aby uchwała pojawiła się na sesji. Zostały podane konkretne kwoty, które potencjalnie miałyby zasilić klub w ramach tej transakcji. Te kwoty z całą pewnością zabezpieczają funkcjonowanie klubu w najbliższej perspektywie, ale pojawiła się także zapowiedź wzięcia odpowiedzialności za jego dalsze funkcjonowanie i finansowanie. Przedstawiono zabezpieczenia, które pozwolą w razie niezrealizowania zapowiedzi inwestora na powrót do stanu poprzedniego oraz gwarantujące, iż zadeklarowana kwota finalnie wpłynie do miasta lub klubu i zostanie spożytkowana na jego działalność – ocenia Karol Wilczyński.

Dziś radnym udostępniono projekt uchwały dotyczący sprzedaży klubu. Opasły dokument liczy ponad 150 stron i zawiera m.in. wycenę spółki Korona SA oraz kilkudziesięciostronicową umowę dotyczącą przejęcia akcji klubu.

Anna Mazur-Kałuża, wiceprzewodnicząca rady miasta z klubu Perspektywy, nie umiała jednoznacznie odpowiedzieć, czy poprze wprowadzenie do porządku obrad dokumentu dotyczącego sprzedaży Korony Kielce.

– Jako klub uważamy, iż Korona powinna zostać sprzedana. Poprzemy projekt, o ile będziemy mieli pewność, iż klub trafi w ręce adekwatnego inwestora. Mamy jeszcze kilka godzin na zastanowienie się – planujemy spotkania w godzinach popołudniowych – ocenia.

Zwolennikiem sprzedaży klubu jest natomiast wiceprzewodniczący gremium Marcin Chłodnicki, szef klubu Miasto Przyszłości.

– Wszystkie informacje, które do tej pory przekazała pani prezydent, wydają mi się jasne i klarowne, pozwalające radnym podjąć decyzję zgodnie z własnym sumieniem i odpowiedzialnością. jeżeli ta uchwała trafi pod obrady rady miasta, będę za jej przyjęciem, ponieważ podstawową kwestią w tej sprawie jest, mówiąc kolokwialnie, zdjęcie kosztów utrzymania piłkarzy klubu zawodowego z garnuszka miasta. W naszym klubie nie będzie dyscypliny partyjnej – każdy z nas, zarówno kolega Maciej Jakubczyk, jak i koleżanka Natalia Rajtar, zagłosuje według własnego rozeznania – podkreśla.

Krytycznie do sposobu procedowania sprzedaży odnosi się Marcin Stępniewski, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości.

– Pochylam się nad przedstawionym nam dziś dokumentem – projektem uchwały sprzedaży Korony Kielce, liczącym ponad 170 stron. Czeka nas ogrom pracy, aby przeanalizować tak szczegółowy dokument w ciągu kilkunastu godzin. Wskazywaliśmy wcześniej, iż chcieliśmy zapoznać się z nim znacznie wcześniej, ale pani prezydent tego nie zagwarantowała. W naszej ocenie cały ten proces jest absolutnie niepoważny. Tak ważna kwestia nie powinna być procedowana w takim trybie. Co więcej, wciąż nie mamy odpowiedzi na podstawowe pytanie: „Kto jest faktycznym inwestorem?”, bo tego nie wie choćby sama pani prezydent, o czym poinformowała nas na wewnętrznym spotkaniu – podkreśla radny.

Przeciwni sprzedaży klubu zaproponowanemu przez władze miasta inwestorowi są także przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców „Zjednoczona Korona”, którzy opublikowali w tej sprawie oświadczenie w mediach społecznościowych. W dokumencie apelują do radnych o odrzucenie sprzedaży Korony „w tak nietransparentny sposób inwestorowi, który nie przedstawił żadnych wiarygodnych planów ani gwarancji dotyczących przyszłości klubu”.

Całość oświadczenia prezentujemy poniżej.