Od grudnia ubiegłego roku trasę Zielona Góra – Wrocław obsługują Koleje Dolnośląskie. Podobne zmiany są planowane na innych trasach, a linia nr 203, łącząca Gorzów Wielkopolski z Kostrzynem i Poznaniem, jest najwyższym priorytetem. – Linia nr 203 jest dla mnie następnym priorytetem i jeżeli uda się usprawnić to połączenie, to lepiej wcześniej niż później – podkreśla wicemarszałek. Województwo poprosiło Koleje Wielkopolskie oraz Dolnośląskie o przygotowanie ofert współpracy, które miałyby zostać wdrożone tak szybko, jak to możliwe.
Lubuskie tworzy własną spółkę – co to oznacza dla mieszkańców?
Docelowym planem województwa lubuskiego jest stworzenie własnej spółki transportowej, która połączy przewozy kolejowe i autobusowe. Jak podkreśla Sebastian Ciemnoczołowski, region dysponuje już ponad 20 pociągami – spalinowymi, elektrycznymi oraz dwutrakcyjnymi – a niedługo do floty dołączy sześć nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych. – To wszystko sprawia, iż mamy i będziemy mieć więcej taboru, a więc istotną część potencjalnej spółki – tłumaczy wicemarszałek.
Spółka ma opierać się na trzech filarach: przewozach kolejowych, autobusowych oraz zapleczu technicznym. – Nie wszędzie może dojeżdżać pociąg, dlatego chcemy też oprzeć tę spółkę na drugim, autobusowym filarze. Zarówno autobusy, jak i pociągi będą w jednolitych, naszych lubuskich barwach – mówi Ciemnoczołowski. Jednym z kluczowych założeń jest również stworzenie zaplecza serwisowego, które pozwoli województwu na samodzielne dbanie o stan techniczny taboru. – Chcę mieć po prostu wpływ na serwisowanie i utrzymanie naszego taboru, bo musimy sobie wyraźnie powiedzieć, iż nasze pociągi są w tragicznym stanie – dodaje.
Spółka miałaby zostać formalnie powołana jeszcze w tym roku, a pełne funkcjonowanie rozpocząć w 2027 roku, gdy województwo planuje organizację przetargu na nowego przewoźnika zgodnie z zasadami liberalizacji rynku po 2030 roku. Celem jest przejęcie przez nową spółkę wszystkich odcinków kolejowych w regionie. Do tego czasu samorząd chce współpracować z tymi przewoźnikami, którzy zaoferują najlepsze warunki jakościowo-cenowe.
Co dalej z linią nr 203?
Linia kolejowa nr 203, łącząca Gorzów Wielkopolski z Krzyżem i dalej z Poznaniem, jest szczególnie istotna dla województwa. Wicemarszałek przyznaje, iż chce, aby poprawa jakości połączeń na tej trasie nastąpiła jak najszybciej – być może jeszcze w połowie tego roku lub od grudnia. najważniejsze w tej kwestii będą rozmowy z potencjalnymi operatorami. – Poprosiłem zarówno Koleje Dolnośląskie, jak i Wielkopolskie oraz prywatnych przewoźników o przygotowanie maksymalnej oferty, z jaką podmioty te będą mogły wejść do naszego regionu – wyjaśnia Ciemnoczołowski.
Jednym z pomysłów jest wykorzystanie taboru województwa, który w tej chwili znajduje się w gestii Polregio, i przekazanie go operatorowi, który zajmie się obsługą wybranych tras. Zdaniem wicemarszałka, najważniejsze jest nie tylko zapewnienie lepszej jakości usług, ale także utrzymanie pojazdów w dobrym stanie technicznym. – Nasze pociągi są w tragicznym stanie i słyszę to z wielu stron. Dlatego celem naszym jest utrzymanie tych pojazdów w dobrej i zadbanej kondycji – mówi.
Województwo przygotowuje w tej chwili analizy formalno-prawne oraz biznesplan powołania spółki. Ciemnoczołowski nie ukrywa, iż zamierza dążyć do tego, aby nowe przedsiębiorstwo powstało jeszcze w tym roku, co pozwoliłoby na rozpoczęcie przygotowań do przejęcia taboru oraz organizacji serwisu technicznego. Wprowadzenie zmian na linii nr 203 jest dla samorządu jednym z głównych celów na najbliższe miesiące.