"Czas już przestać pajacować". Biejat o zachowaniu Ziobry

2 godzin temu

W piątek rano policji nie udało się zatrzymać Zbigniewa Ziobry. Funkcjonariusze nie zastali byłego ministra sprawiedliwości w jego domu w Jeruzalu (woj. łódzkie). Polityk ma być doprowadzony na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa.

W czwartek wieczorem były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik poinformował w programie "Gość Wydarzeń", iż Ziobro jest w Brukseli. Zapewnił, iż poilityk nie będzie ukrywał za granicą.

"Skandaliczne zachowanie". Biejat o zachowaniu Ziobry

- Robi sobie cyrk ze sprawiedliwości, tak jak wcześniej robił sobie ze sprawiedliwości swój własny, prywatny folwark do organizowania własnych rozliczeń - powiedziała w Polsat News Magdalena Biejat, komentując zachowanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który unika stawienia się przed sejmową komisją.

- To jest skandaliczne zachowanie - dodała. Przypomniała, iż polityk "zarzekał się, iż da się doprowadzić przed oblicze komisji śledczej".

ZOBACZ: Próba zatrzymania Ziobry. Policjanci przed domem polityka

- Oczekuję, iż to zobowiązanie wypełni, bo to nie jest jego zobowiązanie wobec polityków, którzy w tej komisji zasiadają, tylko zobowiązanie wobec obywateli. Ta komisja bada sprawę nielegalnych podsłuchów zakładanych obywatelom Polski i prawdopodobnego wycieku danych polskich obywateli do Izraela - stwierdziła.

- Pegasus jest takim narzędziem, które pozwala na bardzo szeroką inwigilację, pełen dostęp do wszystkich danych. Są podejrzenia, iż był zakładany nie tylko politykom, czy osobom podejrzanym, ale ofiarami tego procederu padali tez przedstawiciele mediów, społeczeństwa obywatelskiego oraz adwokaci - podkreśliła.

Biejat do Ziobry: Czas już przestać pajacować

- Będzie jeszcze czas, żeby ocenić działania służb w tej sprawie. Na razie czekam na rozwój wypadków i mam nadzieje, iż służby wypełnią swoje zadanie i zlokalizują pana Ziobrę - powiedziała, pytana o działania służb w tej sprawie.

- Liczę na to, iż pan Ziobro przestanie się ukrywać, bo twierdził, iż nie ma nic do ukrycia i iż stawi się przed komisją. Czas już przestać pajacować i po prostu stawić się przed komisją - dodała.

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro może zostać "zatrzymany w każdej chwili". Policja ma wniosek

Według niej w tej sprawie "wszystko jest możliwe". - Mamy już całą listę polityków związanych z PiS i innych przedstawicieli środowiska PiS, którzy uciekli za granicę - przypomniała.

Biejat stwierdziła, iż nie przyjmuje argumentu Ziobry oraz polityków PiS, którzy twierdzą, iż komisja ds. Pegasusa jest nielegalna. - jeżeli zdaniem PiS ta komisja jest nielegalna, to co robią w niej ich przedstawiciele? Jak ostatnio sprawdzałam to zasiadali w tej komisji i brali udział w obradach - przypomniała.

Zbigniew Ziobro wezwany na przesłuchanie

W piątek odbędzie się posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, na które wezwany został poseł PiS, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie wydał zgodę na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przed komisję. Wcześniej Ziobro kilkakrotnie nie stawił się na jej posiedzeniach.

ZOBACZ: Ziobro wróci z zagranicy. "Nie należę do tych, którzy mdleją"

- Nie należę do tych, którzy mdleją. Mimo iż jestem za granicą, to przybędę do Polski, bo ja się nie obawiam funkcjonariuszy. Nie będę stawiał też oporu, ale postawię sprawę jasno, pokazując wyrok Trybunału Konstytucyjnego - powiedział w poniedziałek na antenie Polsat News Zbigniew Ziobro, komentując decyzję sądu o przymusowym doprowadzeniu go przed komisję śledczą.

- Uważałem, uważam i będę w tym konsekwentny, iż nie powinienem stawić się i nie stawię się dobrowolnie przed tzw. komisję ds. Pegasusa, która w mojej ocenie została zdelegalizowana. 10 września zeszłego roku legalność działania komisji badał Trybunał Konstytucyjny. (...) TK uznał, iż uchwała o komisji śledczej ds. Pegasusa została przyjęta z naruszeniem zapisów polskiej konstytucji i de facto tę komisje zdelegalizował - przekazał na antenie Polsat News Zbigniew Ziobro.

- Nie mogę godzić się na jawne bezprawie, czyli podporządkowanie prawa interesom politycznym partii rządzącej Donalda Tuska - dodał.

Planujemy kontynuację tematu.

WIDEO: Zamieszanie wokół słów Barbary Nowackiej. "To zamyka sprawę"