Co z obietnicą wyborczą prezydenta Sutryka: Sprawdzamy transparentność konkursów

1 miesiąc temu

Teraz realizowane są cztery konkursy. W tych czterech konkursach jako „multiprezes” tak się śmiejemy, ja uczestniczę. Byłem już na rozmowach w konkursie na wiceprezesa Hali Ludowej. Jestem umówiony na spotkanie na wiceprezesa Spartan Wrocław, w poniedziałek na prezesa Spartan Wrocław. Czekam jeszcze na sygnał z Aquaparku, bo nie otrzymaliśmy żadnych informacji — mówi Arkadiusz Chwaścik, radny osiedla Gajowice.

Z tymi konkursami to jest fikcja tak samo jak z uczciwością w biurze Pana prezydenta. Trzeba powiedzieć wprost, iż mamy do czynienia z konkursami na nominatów partyjnych i wygrają te osoby, które mają wygrać. Jest uprawiany pewien marketingowy, PR-owy trik w tej chwili, żeby pokazać, iż coś się zmienia, ale już wiemy, iż tych postulatów ze słynnej tablicy Pan prezydent nie zamierza realizować — mówi Andrzej Kilijanek, radny RM Wrocławia (PIS).

Cieszę się, iż są. To i tak jest duża zmiana, żeby nie było. Było to obiecane w kampanii wyborczej. Natomiast z drugiej strony trzeba pamiętać o tym, iż nie wszystkie nominacje, które od początku tej kadencji się zadziały, były w wyniku konkursu — mówi Jakub Nowotarski, radny RM Wrocławia (KO).

Przypomnijmy, zaledwie dwa miesiące po złożonej przez siebie obietnicy wyborczej w czerwcu prezydent bez ogłoszenia konkursu powołał na stanowisko wiceprezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa, Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu Przemysława Gałeckiego, który wcześniej pełnił funkcję dyrektora Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego. Tak było w czerwcu. Pod koniec lipca natomiast na stronach internetowych trzech spółek miejskich, w tym Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Hala Ludowa, Wrocławskiego Parku Wodnego oraz Centrum Treningowego Spartan pojawiły się ogłoszenia o naborach na stanowiska prezesów i widzę prezesów.

Jestem trochę zażenowany 30-letnią dyskusją na temat tego kto powinien być gdzie prezesem. Prawda jest taka, iż powinniśmy oceniać wyniki, powinniśmy oceniać kondycje spółek, w których zarządzają nominaci polityczni, a to czy będzie taka osoba wskazana bezpośrednio przez polityka, czy przez komisję konkursową wybraną przez politykę nie ma żadnego znaczenia — mówi Andrzej Kilijanek, radny RM Wrocławia.

Arkadiusz Chwaścik jako doświadczony przedsiębiorca jest przekonany, iż byłby doskonałym prezesem lub wiceprezesem spółek miejskich na stanowiska, do których aplikował. Proponuje, aby w przyszłości przedstawiciele poszczególnych klubów miejskich Rady Miasta Wrocławia, a w szczególności opozycji jako obserwatorzy brali udział w konkursach na prezesów i wiceprezesów spółek miejskich. W tym celu 30 lipca złożył do prezydenta Jacka Sutryka petycję.

Złożyłem tę petycję w tym celu, iż my jako społeczeństwo, jako miasto tutaj wrocławianie, musimy mieć najlepszych ludzi na tych stanowiskach, żeby oni dla nas zarabiali pieniądze, żeby z miasta nie były przelewane do tych spółek pieniądze, żeby nie zatrudniali tam swoich znajomych w spółkach, tylko żeby te spółki pracowały dla mieszkańców Wrocławia. Proponowałem, żeby przedstawiciele Rady Miasta Wrocławia, klubów Rady Miasta Wrocławia, szczególnie klubów opozycji, brali udział w tych konkursach albo czynnych, albo jako obserwatorzy, żeby mogli wyrobić sobie zdanie czy ten konkurs czasami nie przebiega nie tak, jak powinien, a choćby poszedłbym dalej, upubliczniłbym te konkursy i chciałbym, żeby komisja konkursowa pracowała online. Żeby wrocławianie wiedzieli, kogo wybierają, jacy przeszli kandydaci, żeby to było transparentne. W końcu to są, tak jak mówił pan Sutryk, spółki nas wszystkich wrocławian — mówi Arkadiusz Chwaścik, radny osiedla Gajowice.

Zwróciliśmy się do magistratu z prośbą o komentarz w sprawie petycji złożonej przez Arkadiusza Chwaścika. Oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy.

„Na podstawie przepisów powszechnie obowiązującego prawa i zapisów umów/statutów spółek, wyłączną kompetencję do przeprowadzenia konkursów na członków zarządów miejskich spółek mają rady nadzorcze tych spółek. Zgodnie z zapewnieniem Prezydenta Wrocławia, w każdej spółce z większościowym udziałem Gminy Wrocław przeprowadzony będzie konkurs na stanowisko członka zarządu. Regulaminy tych konkursów, określające tryb postępowań, każdorazowo są uchwalane przez radę nadzorczą danej spółki, przy zachowaniu ich ustawowych kompetencji. Mając jednak na względzie oczekiwania społeczne, poszukiwane będą rozwiązania prawne, które pogodzą kompetencje rad nadzorczych określone w KSH oraz ustawowe uprawnienia radnych” — napisał w odpowiedzi na zapytanie, Adrian Zawisza, dyrektor.

Ja też swego czasu wnioskowałem do prezydenta z propozycją, żeby nominacje były podparte taką nieformalną, nieoficjalną rekomendacją ze strony Rady Miejskiej i to w większości większej niż połowa głosów właśnie po to, żeby usłyszeć też głos opozycji, znów w interesie miasta, mieszkańców i samego sprawującego urząd prezydenta Wrocławia. Mam nadzieję, iż ta petycja zostanie rozpatrzona pozytywnie i iż będziemy, jako całe miasto, budowali standardy wokół tego, jak spółki miejskie są zarządzone — mówi Jakub Nowotarski, radny RM Wrocławia (KO).

W trakcie pracy nad materiałem dwa konkursy zostały rozstrzygnięte. Prezesem spółki Spartan został Marek Łapiński z Koalicji Obywatelskiej, a wiceprezesem Hali Stulecia Magdalena Piasecka z Nowoczesnej. Jak się okazuje, to nie wszystko. Jak czytamy na profilu red. Marcina Torza na portalu X, jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem wyników konkursu na stanowisko prezesa spółki Spartan, były prezes spółki Dariusz Kowalczyk poinformował, iż nowym prezesem będzie Marek Łapiński. Przypadek?!

Idź do oryginalnego materiału