Co on sugeruje?! Kamiński drży o bezpieczeństwo Nawrockiego, dziwaczne słowa o polskich służbach. „Podległe Tuskowi”

1 tydzień temu
PiS obawia się o bezpieczeństwo Karola Nawrockiego? Mariusz Kamiński dał do zrozumienia, iż nie ufa polskim służbom. Czy Nawrockiemu może coś się stać? Nie jest tajemnicą, iż Karol Nawrocki znalazł się na liście rosyjskiego MSW i jest przez Rosję poszukiwany listem gończym ze względu na swoją działalność jako szef IPN. „Podpadł” Moskwie obalaniem sowieckich pomników. Pozostaje pytanie, czy faktycznie coś mu grozi. Trwa przecież wojna hybrydowa, współczesna forma konfliktu, w której nie używa się wyłącznie tradycyjnych metod militarnych, ale łączy różne środki nacisku – polityczne, gospodarcze, informacyjne, cybernetyczne i propagandowe, wszystko w celu osłabienia przeciwnika bez formalnego wypowiedzenia wojny. Nad nasze terytorium wtargnęły już rosyjskie drony, nie wiadomo co jeszcze mogą wymyślić na Kremlu. I właśnie w takich okolicznościach Mariusz Kamiński sieje panikę, sugerując w prawicowych mediach, iż niepokoi się o bezpieczeństwo Nawrockiego. Dał do zrozumienia, iż nie ufa polskim służbom, bo te podlegają Donaldowi Tuskowi i Marcinowi Kierwińskiemu. Mariusz Kamiński obawia się o Nawrockiego Podczas rozmowy na antenie wPolsce24 polityk PiS, były szef MSWiA, poruszył temat wpisania Nawrockiego na listę osób poszukiwanych przez Rosję. – Zabezpieczenia muszą być profesjonalne. Musimy jednak pamiętać, iż prezydenta ochrania Służba Ochrony Państwa. Jest to służba podległa ministrowi spraw wewnętrznych i premierowi. To premier
Idź do oryginalnego materiału