Prezydent USA Donald Trump stwierdził, iż nie chce tracić czasu w rozmowy o zakończeniu wojny w Ukrainie. - Zobaczymy, czy weźmiemy udział w spotkaniu - skomentował, pytany o możliwość wysłania swoich przedstawicieli na weekendowe negocjacje w Europie. Dodał, iż wymienił z europejskimi liderami "dość mocne słowa" na temat sytuacji Ukraińców.
Trump zasiał wątpliwości przed spotkaniem ws. Ukrainy. "Nie chcemy marnować czasu"

"Rosnąca frustracja w Białym Domu wydaje się być skierowana nie przeciwko Kremlowi, ale przeciwko Kijowowi i jego sojusznikom w Europie" - ocenili dziennikarze stacji NBC News. Telewizja przytoczyła przy tym słowa Donalda Trumpa, który w czwartek rozmawiał z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym.
Spotkanie przedstawicieli USA w Europie ws. Ukrainy
- Chcieliby, żebyśmy poszli na spotkanie w Europie w weekend i podjęli decyzję, w zależności od tego, co nam przedstawią. Nie chcemy marnować czasu - powiedział prezydent USA, odnosząc się do zmian w amerykańskim planie pokojowym, przedstawionych przez stronę ukraińską.
Dodał, iż jeżeli ma dojść do spotkania, będzie to najprawdopodobniej w sobotę. Podkreślił przy tym znaczącą pozycję USA w negocjacjach. - Ukraina bardzo chce naszego zaangażowania. Europa chce naszego zaangażowania. Mam wspaniałe stosunki z krajami Europy, jak wiecie - przekonywał.
ZOBACZ: Rada Trumpa dla Zełenskiego ws. negocjacji pokojowych: Musi być realistą
Trump oznajmił też, iż wymienił "dość mocne słowa" na temat Ukrainy podczas wcześniejszej rozmowy z europejskimi przywódcami, których nazwał swoimi "bardzo dobrymi przyjaciółmi". Przedtem kanclerz Niemiec Friedrich Merz informował na konferencji prasowej, iż wspólnie z liderami koalicji chętnych zasugerował Trumpowi weekendowe negocjacje.
Trump o gwarancji bezpieczeństwa: Pomoglibyśmy
Jeden z dziennikarzy w Białym Domu zapytał Trumpa, czy Stany Zjednoczone podtrzymują chęć zaangażowania się w bezpieczeństwo w Ukrainie. Media donosiły wcześniej, iż amerykański prezydent podczas spotkania biznesowego miał stwierdził, iż "czasem trzeba pozwolić komuś walczyć".
- Pomoglibyśmy z bezpieczeństwem, bo to duży i istotny czynnik, by doszło do tego (porozumienia - red.). Myślałem, iż jesteśmy bardzo blisko porozumienia z Rosją. Myślałem, iż jesteśmy bardzo blisko porozumienia z Ukrainą. W rzeczywistości ludziom Zełenskiego, oprócz niego, spodobała się koncepcja tego porozumienia - odparł.
ZOBACZ: Złote karty od Donalda Trumpa. Otrzymają je tylko nieliczni
Zaznaczył, iż propozycja porozumienia składa się z kilku części, które są dość skomplikowane, bo "dzielą terytorium w określony sposób". - To jak skomplikowana umowa z branży nieruchomości razy tysiąc. Ale jest to porozumienie, które zatrzymałoby zabijanie tysięcy ludzi każdego miesiąca - tłumaczył.
Trump powtórzył słowa, jakie padły w jego obszernym wywiadzie dla Politico, iż "wojna nie dotyczy tak naprawdę USA", choć gdyby nie one, mogłoby dojść do III wojny światowej.
Frustracja w Białym Domu. Ukraina otrzymała propozycję
Wcześniej w czwartek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt powiedziała, iż Trump jest sfrustrowany Rosją i Ukrainą i dodała, iż Waszyngton wyśle na rozmowy w weekend w Europie swojego przedstawiciela, jeżeli uzna, iż spotkanie może być produktywne.
Tego samego dnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał dziennikarzom, iż Ukraina odesłała USA zmodyfikowany plan pokojowy. Jak dodał, Kijów otrzymał od strony amerykańskiej propozycje umów, m.in. na temat utworzenia "specjalnej strefy ekonomicznej" w obwodzie donieckim. Według tego dokumentu Ukraina i Rosja zobowiązałyby się wycofać swoje wojska na określoną odległość od rejonu.
Zełenski ocenił, iż podjęcie decyzji w tej sprawie byłoby możliwe po przeprowadzeniu referendum krajowego, a ponadto wymagałoby doprecyzowania przez USA, kto zapewni bezpieczeństwo wspomnianej strefy i odpowie za jej monitorowanie.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni


2 godzin temu







![Świdniccy kryminalni zabezpieczyli prawie 9 kg niedozwolonych substancji [VIDEO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/policja-Swidnica.jpg)






