Chore Niemcy walą głową w mur. Nikt nie ma odwagi głośno wskazać źródła tej słabości. Pora postawić je na nogi, nim będzie za późno [OPINIA]
Zdjęcie: Brama Brandenburska w Berlinie. Zdjęcie ilustracyjne
Dawniej Niemcy miały powody do samozadowolenia. Dziś lista ich problemów jest przerażająco długa. Niewydolność państwa, podzielone społeczeństwo, erozja wolności słowa, upadek gospodarki... Przyczyną tego wszystkiego jest upadek liberalizmu. W ostatnich wyborach Wolna Partia Demokratyczna (FDP), dawniej bastion liberalizmu, nie przekroczyła choćby progu wyborczego. w tej chwili bezskutecznie próbuje odzyskać swoje miejsce na scenie politycznej, rozpychając się między socjalizmem a nacjonalizmem. A przecież tylko wolność daje solidne gwarancje na przyszłość.

1 godzina temu











