Chińsko-amerykańska szachownica handlowa: Czy USA pokażą ‘prawdziwą szczerość’ w negocjacjach?

4 godzin temu

Stany Zjednoczone i Chiny od lat prowadzą wyczerpującą wojnę celną, która wpływa nie tylko na ich gospodarki, ale także na globalny handel. W ostatnich dniach Waszyngton wysłał sygnały o gotowości do rozmów, ale Pekin stawia warunek: “prawdziwa szczerość” ze strony USA. Co to oznacza w praktyce? I dlaczego Chiny, często postrzegane w Polsce przez pryzmat konfliktów z Zachodem, tym razem grają kartą dyplomatycznej otwartości?

Tło konfliktu: Wojna celna bez końca

Od 2018 roku USA nakładają coraz wyższe cła na chińskie towary – początkowo za prezydentury Donalda Trumpa, a teraz kontynuowane przez obecną administrację. Chiny odpowiadają symetrycznymi działaniami, ale jednocześnie podkreślają, iż “drzwi do rozmów są otwarte” – pod warunkiem, iż USA wycofają jednostronne decyzje.

  • Ostatni ruch USA: Waszyngton zwrócił się do Pekinu z propozycją negocjacji, ale bez konkretnych deklaracji co do zniesienia ceł.

  • Odpowiedź Chin: “Jeśli to walka, będziemy walczyć do końca. jeżeli rozmowy – wymagamy szczerości” – powiedział rzecznik chińskiego Ministerstwa Handlu.

Dlaczego Chiny nie ulegają?

Eksperci podkreślają, iż Pekin nie łagodzi stanowiska, ale zachowuje “strategiczną elastyczność”:

  • Prof. Tu Xinquan (Uniwersytet Handlu Zagranicznego w Pekinie): “Chiny nie ustąpią, dopóki USA nie zrezygnują z ceł. To nie słabość, tylko zimna kalkulacja.”

  • Xing Ziqiang (Morgan Stanley China): “USA mogą obniżyć cła w drugiej połowie 2025 roku, ale to gra na czas. Chcą osłabić sojusze Chin z innymi krajami.”

Presja na USA: Cła uderzają w Amerykanów

Wbrew oczekiwaniom Waszyngtonu, wojna celna szkodzi samej Ameryce:

  • Spadek zaufania konsumentów (najniższe od 5 lat) z powodu drożejących towarów.

  • Była sekretarz skarbu Janet Yellen ostrzega: “Cła niszczą amerykańskie firmy, zwłaszcza te zależne od chińskich surowców.”

Unia Europejska w grze: Kto skorzysta na sporze?

Podczas gdy USA i Chiny wymieniają ciosy, Europa szuka okazji:

  • DHL (niemiecki gigant logistyczny): “Amerykańskie cła to szansa dla UE na ściślejszą współpracę z Chinami.”

  • Prognozy: Handel Chin z resztą świata (poza USA) będzie rósł, zwłaszcza w sektorze wysokich technologii.

Czy negocjacje w ogóle mają sens?

Pekin gra długofalowo – nie odrzuca rozmów, ale nie zgodzi się na pustą retorykę. Tymczasem USA muszą wybrać: czy kontynuować kosztowną wojnę celną, czy znaleźć sposób na “prawdziwą szczerość”, która otworzy drogę do kompromisu.

Wizerunek Chin jako agresora w handlu międzynarodowym jest często uproszczony. W tej grze Pekin występuje nie tylko jako przeciwnik USA, ale też jako strona gotowa do dialogu – o ile partner respektuje zasadę wzajemności.

Źródło: China Daily – “Beijing assessing Washington offer for trade negotiations”

Leszek B. Ślazyk

e-mail: [email protected]

© www.chiny24.com

Idź do oryginalnego materiału