Były minister sprawiedliwości Polski Zbigniew Ziobro, któremu w zeszłym tygodniu parlament pozbawił immunitetu prawnego przed postawieniem mu 26 zarzutów karnych, twierdzi, iż wróci do kraju dopiero „kiedy przywrócone zostaną rządy prawa”.
Oświadczenie nastąpiło po tym, jak prawnik Ziobry poinformował polskich prokuratorów, iż jego klient wyraża zgodę na przesłuchanie i przedstawienie mu zarzutów albo na Węgrzech, gdzie w tej chwili przebywa, albo w Belgii, gdzie od niedawna mieszka.
Niektóre doniesienia sugerują, iż Ziobro będzie ubiegał się o azyl polityczny na Węgrzech, podobnie jak jeden z jego byłych zastępców w zeszłym roku, po wydaniu za niego nakazu aresztowania w Polsce.
– Kiedy do kraju zawita praworządność, zawita także @ZiobroPL na pewno. A jak gwałtownie to będzie, wiesz – powiedział w #GośćWydarzeń był ministrem sprawiedliwości@PiotrWitwicki https://t.co/gfJ3nMyEVh
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) 12 listopada 2025 r
We wtorek o Rzeczpospolita dziennik po raz pierwszy doniósł, iż Ziobro oferował udział w rozprawie i postawienie mu zarzutów w Budapeszcie lub Brukseli. Potwierdził to później jego prawnik Bartosz Lewandowski, który poinformował, iż w środę skierował wniosek do prokuratury.
„Prokuratura ma dla Ziobry dwa zagraniczne adresy” – powiedział Lewandowski Rzeczpospolita. „Zaproponowaliśmy, aby został przesłuchany przy pomocy urzędu konsularnego lub przy pomocy pomocy międzynarodowej. Może stawić się w ustalonym terminie i miejscu.”
Jeden z dwóch adresów znajduje się w Brukseli, gdzie podobno Ziobro mieszka z rodziną od ponad roku, odkąd jego żona rozpoczęła pracę w Parlamencie Europejskim. W tym czasie Ziobro przechodził także terapię nowotworową. Przez ten czas pozostał posłem na Sejm RP.
TYLKO U NAS. Dwa adresy do korespondencji – w Brukseli oraz na Węgrzy – prokuraturze Zbigniew #Ziobro za pośrednictwem twojego komputera, i deklaruje, iż w pierwszym miejscu i czasie stawi się w jednym z tych państw na przesłuchanie, przez dźwięk fałszywy…
— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) 11 listopada 2025 r
Drugi adres znajduje się w Budapeszcie. Dzień przed złożeniem przez polskiego ministra sprawiedliwości wniosku do parlamentu o pozbawienie Ziobry immunitetu Ziobro ogłosił, iż przybył do Budapesztu na wcześniej umówioną imprezę, podczas której obiecał „pokazać moim węgierskim przyjaciołom”, w jaki sposób polski rząd „łamie prawo”.
Wygląda na to, iż pozostał tam od tamtej pory. Spotkał się choćby z premierem Viktorem Orbánem – sojusznikiem PiS Ziobry – który zamieścił wspólne zdjęcie pary i potępił „polowanie na czarownice” przeciwko polskiej prawicy prowadzone przez „probrukselski polski rząd”.
W swoim raporcie Rzeczpospolita sugeruje, iż propozycja Ziobry przesłuchania ma na celu wykazanie, iż się nie ukrywa, co byłoby podstawą do wydania przez sąd nakazu aresztowania. To z kolei mogłoby zostać wykorzystane do wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania.
„Prokuratura została poinformowana o jego miejscu pobytu, więc nie ma mowy, aby się ukrywał, ponieważ jego życie od dawna toczy się poza granicami Polski” – powiedział gazecie Lewandowski.
Jeżeli prokuratorzy skorzystają z propozycji Ziobry, mogą to zrobić na dwa sposoby. Pierwszym z nich byłoby stawienie się w polskim konsulacie na Węgrzech lub w Belgii i odbycie rozmowy z konsulem.
Drugim rozwiązaniem byłoby zwrócenie się przez Polskę do międzynarodowej pomocy prawnej, w ramach której sąd lub prokuratura w danym państwie przeprowadziłby rozprawę z pytaniami przygotowanymi przez polskich prokuratorów.
Prokuratura nie odpowiedziała dotychczas na propozycję Ziobry. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział jednak w środę, iż jego przesłuchanie „powinno odbywać się w Polsce, a nie w miejscu wyznaczonym przez osobę mającą zeznawać”.
„Bezczelność Ziobry nie zna granic” – powiedział nadawcy Tok FM Dariusz Joński, polityk koalicji rządzącej w Polsce, sugerując sarkastycznie, iż „być może on też chce ustalić listę pytań przed spotkaniem z prokuratorem”.
Parlament głosował za pozbawieniem byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry immunitetu prawnego, aby mógł zostać zatrzymany i oskarżony o popełnienie 26 zarzucanych mu przestępstw
Nie ma jednak pewności, czy Ziobro faktycznie usłyszy te zarzuty, ponieważ wyjechał z Polski na Węgry https://t.co/5N3UZB7ovg
Jednak w środowym wieczorze w rozmowie z Polsatem Ziobro powiedział, iż do Polski wróci dopiero „kiedy przywrócone zostaną rządy prawa”. Nazwał obecny rząd Polski „bandą przestępczą” i stwierdził, iż premier Donald Tusk „popełnia zbrodnię za zbrodnią”.
W latach 2015–2023 Ziobro był siłą napędową budzących kontrowersje reform rządu PiS w zakresie sądownictwa, w wyniku których Polska spadła w międzynarodowych rankingach praworządności.
Prokuratorzy chcą mu postawić zarzuty z długą listą zarzucanych mu przestępstw popełnionych w tym czasie, m.in. z utworzeniem i kierowaniem grupą przestępczą oraz nadużyciem władzy dla celów osobistych i politycznych. jeżeli zostanie uznany za winnego, może mu grozić do 25 lat więzienia.
Polska się podniosła @TheWJProczny indeks praworządności, częściowo odwracając spadek obserwowany za rządów byłego rządu PiS https://t.co/t5SahvkAyk
26 przestępstw, o które zarzuca się Ziobro, ma związek z zarządzaniem Funduszem Sprawiedliwości, którym zarządza Ministerstwo Sprawiedliwości i którego zadaniem jest wspieranie ofiar przestępstw, a także niektórymi innymi inicjatywami mającymi na celu ograniczenie przestępczości lub resocjalizację przestępców.
Ziobro był jednak regularnie oskarżany o wykorzystywanie funduszu do celów politycznych, a w jednym przypadku o nielegalne finansowanie zakupu izraelskiego systemu szpiegującego Pegasus, które z kolei służyło do inwigilacji osób sprzeciwiających się rządowi PiS.
W serii głosowań, które miały miejsce w ubiegły piątkowy wieczór, większość parlamentarzystów zatwierdziła uchylenie immunitetu Ziobry w związku z każdym z 26 postawionych mu zarzutów oraz umieszczenie go w areszcie śledczym.
Były minister sprawiedliwości @ZiobroPL podczas zeznań przed komisją parlamentarną potwierdził, iż odegrał kluczową rolę w zakupie systemu szpiegującego Pegasus.
Został tam siłą dowieziony na przesłuchanie przez policję po tym, jak wcześniej się nie stawił https://t.co/bX6moYObFy
Ziobro zaprzecza, jakoby miały miejsce jakiekolwiek nadużycia Funduszu Sprawiedliwości i twierdzi, iż prokuratorzy ścigają go w tej chwili na polecenie obecnego rządu w ramach „politycznej zemsty”.
Obecna koalicja rządząca, która w grudniu 2023 r. zastąpiła PiS u władzy, jednym ze swoich priorytetów uczyniła pociągnięcie byłych urzędników PiS do odpowiedzialności za rzekome przestępstwa.
Dwóm byłym wiceministrom sprawiedliwości Ziobry usłyszano już zarzuty za rzekome przestępstwa. W zeszłym roku jeden z nich, Marcin Romanowski, uciekł na Węgry po wydaniu przez polską policję nakazu aresztowania.
Następnie uzyskał tam azyl polityczny, co wywołało spór dyplomatyczny, w wyniku którego Polska wycofała swojego ambasadora z Budapesztu. W zeszłym tygodniu Romanowski powiedział, iż „zachęciłby do skorzystania z ochrony prawnej” na Węgrzech, ponieważ w Polsce „nie ma szans na sprawiedliwy proces”.

5 godzin temu











