Adam Bodnar złożył pozew przeciwko Mateuszowi Morawieckiemu. Minister sprawiedliwości żąda przeprosin od byłego premiera za przypisanie mu odpowiedzialności w sprawie śmiertelnego ugodzenia nożem żołnierza na polsko-białoruskiej granicy. Przypomnijmy, iż w czerwcu br. w Dubiczach Cerkiewnych Mateusz Morawiecki stwierdził, iż w tej sprawie "Adam Bodnar ma krew na rękach". - Co przesądziło o tym pozwie? Czego pan oczekuje? Liczy pan jakąś refleksję byłego premiera? - zapytał Patryk Michalski, prowadzący program "Tłit" ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara. - Myślę, iż przede wszystkim liczę na refleksję. Ja mam bardzo duży poziom tolerancji, jeżeli chodzi o słowa, o krytykę moich działań, choćby jeżeli chodzi o czasami bardzo ostre wypowiedzi na mój temat. Natomiast przypisywanie mi osobistej odpowiedzialności za śmierć żołnierza, która została zadana z rąk tych osób, które szturmowały granicę, jest po prostu przesadne, nadmierne i po prostu krzywdzące dla mnie. Uważam, iż w tej sytuacji Mateusz Morawiecki powinien mnie przeprosić - odparł minister Adam Bodnar.