„Ble, ble, ble!” Wściekły Kowalski złapał za klawiaturę i skrytykował Tuska, internauci w śmiech. „Każdy twój wpis to…”

11 godzin temu
Janusz Kowalski nie wychodzi z formy, o ile chodzi o publiczne wystawianie się na „samozaoranie” publikowanymi wpisami na X. Poseł PiS po raz kolejny zaatakował Donalda Tuska, ale internauci bardzo gwałtownie wytknęli mu hipokryzję. Zaczyna tydzień od samozaorania Janusz Kowalski próbował odnieść się w opublikowanym poście na X do przemówienia, jakie Donald Tusk wygłosił 10 lutego w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych. Premier opowiadał o przełomowych planach inwestycyjnych dla krajowej gospodarki. Przełomowych, ponieważ z jego ust padła rekordowa kwota na 2025 rok, opiewająca na 650 miliardów dolarów. Szef rządu zaznaczył, iż środki te zostaną zainwestowane na poczet takich sektorów, jak bezpieczeństwo, energia, logistyka oraz usprawnienie inteligentnej gospodarki. Tusk wspomniał także o kooperacjach z gigantami BigTech – Mam przyjemność poinformować, iż jesteśmy mocno zaawansowani, jeżeli chodzi o rozmowy z największymi gigantami technologicznymi: Google, Amazon, IBM, Microsoft. Szefowie Google’a i Microsoftu będą w najbliższych dniach moimi gośćmi w Polsce i będziemy dopinać ich plany inwestycyjne – przekazał. Janusz Kowalski się temu najwidoczniej przysłuchiwał, ale nie zaskoczył nikogo treścią opublikowanego wpisu, a raczej utwierdził wszystkich w przekonaniu, iż dziś do bycia członkiem partii z Nowogrodzkiej nie potrzeba za wiele intelektu ani jakiegoś błysku w oku: wystarczy siać publiczny zamęt i regularnie atakować przeciwników PiS. –
Idź do oryginalnego materiału