Niskobudżetowa łotewsko-francusko-belgijska animacja, która podbiła świat i walczy o Oscara, jest połączeniem sprzeczności. To film jednocześnie skromny i spektakularny, naturalistyczny, ale nie realistyczny; wymyka się estetycznym kategoriom, stawiając na przesłanie solidarności ponad podziałami.
Futrzany exodus. Recenzja filmu „Flow” w reżyserii Gintsa Zilbalodisa

- Strona główna
- Polityka krajowa
- Futrzany exodus. Recenzja filmu „Flow” w reżyserii Gintsa Zilbalodisa
Powiązane
Czy Mentzen jest Niemcem?
34 minut temu
Magazyn Projekt
1 godzina temu
Rozmawiali o ataku na UW. Poseł wypalił o karze śmierci
1 godzina temu