Awantura w Zakopanem. Miasto chce więcej pieniędzy od sprzedawców pamiątek
Zdjęcie: Protestujący handlarze z Zakopanego na sescji rady miasta pod Giewontem
Po dużej awanturze, jaka miała miejsce na ostatniej sesji rady miasta w Zakopanem, samorząd pod Giewontem wycofuje się na razie z pomysłu pobierania "opłaty targowej" od właścicieli kramów i straganów z pamiątkami oraz serami działającymi w całym mieście. Burmistrz Łukasz Filipowicz próbował w ten sposób załatać dziurę w budżecie. Handlarze uważają jednak, iż kolejnego podatku nie są w stanie udźwignąć i opłata doprowadzi ich do bankructwa.