Zbigniew Chmielowiec skierował do ministra finansów trzy pytania. Po pierwsze, pytał, czy w budżecie na 2026 rok przewidziano środki na rozpoczęcie budowy obwodnic Kolbuszowej i Nowej Dęby. Wskazywał także na problem niewystarczających udziałów gminy Nowa Dęba we wpływach z podatku CIT, domagając się wyjaśnienia, czy samorząd otrzyma wyrównanie za lata 2024 i 2025 oraz należne środki w kolejnym roku. Trzecie pytanie dotyczyło bezpieczeństwa – poseł chciał wiedzieć, czy w przyszłorocznym budżecie instytucje nienależące do sektora finansów publicznych będą mogły sięgnąć po fundusze na budowę schronów i infrastrukturę kryzysową.
Jak zaznaczył parlamentarzysta, odpowiedzi na te pytania oczekuje w formie pisemnej.
https://korsokolbuszowskie.pl/wiadomosci/rolnicy-z-powiatu-kolbuszowskiego-bija-na-alarm-to-nas-pogrzebie-calkiem/tMUjYMZR9TnOTwP6B2exBudżet w centrum politycznej debaty
Jak podaje Wprost, minister finansów Andrzej Domański wskazał trzy priorytety projektu – bezpieczeństwo, inwestycje oraz wsparcie obywateli przy jednoczesnym zachowaniu stabilności finansów publicznych. Sejm, głosami większości, odrzucił wniosek o całkowite zablokowanie ustawy i skierował dokument do dalszych prac w Komisji Finansów Publicznych.
Za ustawą zagłosowało 202 posłów, przeciw było 234, a 5 wstrzymało się od głosu. Jak informuje Wprost, komisje sejmowe mają czas do 24 października na zgłoszenie swoich opinii i poprawek, a sprawozdanie całościowe komisja finansów przyjmie do 21 listopada.
Spór o deficyt i wydatki socjalne
Podczas dyskusji nie zabrakło ostrych wystąpień. Jak przywołuje Wprost, poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk wskazywał, iż suma deficytów budżetów obecnego rządu to 770 miliardów złotych, a zadłużenie kraju wzrosło do biliona 100 miliardów. Lider Konfederacji Sławomir Mentzen apelował o oszczędności i cięcia w wydatkach socjalnych, argumentując, iż Polska ma najwyższy przyrost długu w całej Unii Europejskiej.
Z kolei poseł Sławomir Ćwik z Polski 2050 odpowiadał, iż likwidacja wsparcia socjalnego byłaby ciosem dla milionów Polaków, a przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej bronili budżetu, podkreślając rekordowe środki na zdrowie, obronę i samorządy. Krytycznie wypowiadała się lewica – Adrian Zandberg mówił o „kompromitująco niskich” nakładach na inwestycje w naukę i badania.
Założenia rządu
Według projektu ustawy, gospodarka ma w 2026 roku urosnąć o 3,5 proc., stopa bezrobocia spaść do 5 proc., a inflacja ustabilizować się na średniorocznym poziomie 3 proc. Jak przypomina Wprost, to niemal trzykrotnie lepszy wynik niż prognozowany dla strefy euro. Rząd zakłada również wzrost realnych płac powyżej 3 proc.
Sejm ma czas na uchwalenie budżetu do końca stycznia 2026 roku.