Atom w Polsce nabiera tempa. Osiem projektów elektrowni jądrowych z zielonym światłem

1 dzień temu
Zdjęcie: callaway plant under blue sky


Polska energia jądrowa wchodzi w decydującą fazę. Z odpowiedzi Ministerstwa Przemysłu na interpelację posłanki Pauliny Matysiak wynika, iż od września 2023 roku wydano decyzje zasadnicze dla ośmiu projektów elektrowni atomowych. To sygnał, iż rządowe plany transformacji energetycznej nabierają realnych kształtów, a atom może stać się kluczowym elementem polskiego miksu energetycznego w najbliższej dekadzie.

BWRX-300 dominuje na polskim rynku

Większość projektów opiera się na technologii BWRX-300 firmy GE-Hitachi Nuclear Energy. Ta amerykańsko-japońska konstrukcja ma znaleźć się w sześciu lokalizacjach rozmieszczonych strategicznie po całej Polsce: Dąbrowie Górniczej, Nowej Hucie pod Krakowem, Ostrołęce, Stalowej Woli, Oświęcimiu oraz Włocławku. Każda elektrownia ma osiągnąć moc 1300 MW netto, co wystarcza do zasilenia miliona gospodarstw domowych.

Technologia BWRX-300 to małe reaktory modułowe (SMR), które uchodzą za bezpieczniejsze i łatwiejsze w budowie niż tradycyjne elektrownie jądrowe. Ich modułowa konstrukcja pozwala na stopniowe uruchamianie kolejnych bloków, co zmniejsza ryzyko finansowe i skraca czas realizacji projektu. Reaktory te wykorzystują naturalną cyrkulację chłodziwa, co eliminuje potrzebę stosowania zewnętrznych pomp.

Koreańczycy i Brytyjczycy w grze

PGE PAK Energia Jądrowa planuje w Koninie elektrownie o mocy do 3000 MW, wykorzystując koreański reaktor APR1400 firmy KEPPCO. To największa inwestycja atomowa w Polsce, która może stać się filarem krajowej energetyki jądrowej. Koreańska technologia już sprawdziła się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie elektrownia Barakah dostarcza czystą energię od 2020 roku.

Alternatywą jest projekt Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria w Ostrowcu z brytyjską technologią Rolls Royce SMR o mocy 940 MW netto. Brytyjczycy stawiają na kompaktowe reaktory, które mogą być produkowane seryjnie w fabrykach, a następnie transportowane na miejsce budowy.

Jeden projekt wycofany

Nie wszystkie pomysły doczekały się realizacji. Spółka Last Energy Polska SPV 1 wycofała swój wniosek, więc postępowanie zakończono bez wydania decyzji. Last Energy to estońska firma specjalizująca się w małych reaktorach modułowych, która planowała ekspansję na polski rynek. Przyczyny wycofania wniosku pozostają nieznane.

Obecnie żadne nowe postępowania w sprawie wydania decyzji zasadniczych się nie toczą. To może oznaczać przerwę w składaniu wniosków lub koncentrację inwestorów na realizacji już zatwierdzonych projektów. Ministerstwo Przemysłu sygnalizuje, iż rynek może być tymczasowo nasycony istniejącymi planami.

Pierwsze kroki rządu

Zgodnie z rządowymi planami, pierwsza elektrownia jądrowa ma ruszyć w 2033 roku. Wydane decyzje zasadnicze to pierwszy krok na tej drodze. Teraz inwestorzy muszą uzyskać pozwolenia budowlane, zabezpieczyć finansowanie rzędu dziesiątek miliardów złotych i rozpocząć budowę, która potrwa kilka lat.

Rozwój polskiej energetyki jądrowej oznacza większe bezpieczeństwo energetyczne, uniezależnienie od importu gazu i węgla, a także tysiące miejsc pracy w nowoczesnym sektorze.

Idź do oryginalnego materiału