Co się stało: W piątek policja miała zatrzymać Zbigniewa Ziobrę i doprowadzić go na przesłuchanie. Nie zastała jednak posła PiS w domu. Okazało się, iż pojechał on do siedziby TV Republika, gdzie udzielał wywiadu. Tam właśnie został zatrzymany. Funkcjonariusze przywieźli go do Sejmu, jednak w międzyczasie komisja śledcza ds. Pegasusa przegłosowała wniosek do sądu o trzydziestodniowy areszt dla Zbigniewa Ziobry i zamknęła obrady. Do przesłuchania więc - mimo iż ostatecznie polityk PiS dotarł na miejsce - nie doszło.
REKLAMA
"Ziobro może to wykorzystać": Całe to zamieszanie skomentował w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Andrzej Zoll. Były prezes Trybunału Konstytucyjnego podkreślił, iż członkowie komisji mogli zaczekać, aż policja doprowadzi Zbigniewa Ziobrę i go przesłuchać. - jeżeli zależałoby komisji faktycznie na przesłuchaniu, mogła ona być w kontakcie z policją i poinformować się wzajemnie, ile czasu taki przejazd zajmie. I to może być linią obrony Zbigniewa Ziobry, by wniosek o areszt nie został uwzględniony - zaznaczył. - Moja ocena tego wszystkiego jest taka, iż obraz ten jednak obciąża komisję. (...) Zostały popełnione błędy, które obrona Ziobry może wykorzystać - dodał.
Zobacz wideo Braun atakuje dziennikarzy i Nowacką. Złożył zawiadomienie do prokuratury
"Paradoks": Z kolei prof. Agnieszka Kasińska-Metryka w rozmowie z Onetem stwierdziła, iż awantura w siedzibie TV Republika pokazuje "upadek zasad w polityce, upadek kultury i upadek dialogu, który powinien być fundamentem". - Paradoks polega na tym, iż bohaterem tego budzącego zażenowanie spektaklu jest były minister sprawiedliwości - podkreśliła politolożka. Postępowanie Zbigniewa Ziobry ekspertka oceniała krótko: "To był dziś polityczny pieniacz. Ani szeryf, ani miękiszon. Ogółem to była jedna wielka dziecinada". Jej zdaniem komisja ds. Pegasusa nie skompromitowała się, nie czekając na świadka. - Musimy pamiętać, jaki obrazek poszedłby w świat. Mielibyśmy bezradną komisję, która przed kamerami potulnie czeka na świadka, który ją lekceważy. Taki obrazek pokazałby pogardę dla prawa - zauważyła.
"Walczy o przetrwanie": Prof. Rafał Chwedoruk w rozmowie z PAP powiedział, iż Zbigniew Ziobro "nie jest w tak komfortowej sytuacji, iż może wybierać pomiędzy politykiem elastycznym i ustępującym w imię wyższych celów albo politykiem twardym i bezkompromisowym". - Musi się dostosowywać do sytuacji. W istocie jest na placu politycznego boju trochę sam, tylko z wąskim kręgiem współpracowników. Tak jak większość polityków walczy dramatycznie o polityczne przeżycie i to nie on może reżyserować, jak ta walka będzie przebiegać - ocenił politolog. - Problem tego polityka polega na tym, iż w coraz większym stopniu może stawać się politycznie epizodyczny - dodał.Czytaj także: Dziennikarz TVN osaczony przez pracowników TV Republika. "Musiałem ich wyjaśnić".Źródła: Onet, Wirtualna Polska, Portal Samorządowy za PAP