Andrzej Duda nie jest spokojnym mediatorem. "Wpada w szał. Krzyczy. Przeklina"

4 godzin temu
Do pałacu Andrzej Duda wszedł ze swoimi przyjaciółmi z Krakowa. Politycznie byli zupełnie bez znaczenia, ale gwarantowali głowie państwa jaki taki spokój.
Idź do oryginalnego materiału