Akt dywersji na Mazowszu. W sieci fala komentarzy. "Jak z podręcznika dywersanta"

Zdjęcie: Akt dywersji na Mazowszu. W sieci fala komentarzy. Stan realnego konfliktu


Premier Donald Tusk potwierdził w poniedziałek, iż na trasie Warszawa-Lublin we wsi Mika, gdzie w niedzielę maszynista zaobserwował zniszczone tory kolejowe, doszło do aktu dywersji. W sieci pojawiły się pierwsze komentarze dziennikarzy i publicystów w tej sprawie. "Polska mierzy się z aktami dywersji bez precedensu w najnowszej historii. W tej sytuacji nikt nie powinien mieć wątpliwości, jak się zachować. I nikt nie powinien grać na nutach wrogów Ojczyzny" — wskazuje minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. "Oczekuję, iż w tej sytuacji zaprzestanie blokowania szefom służb specjalnych stawiennictwa na wezwanie prezydenta Karola Nawrockiego" — pisze za to doradca prezydenta Błażej Poboży.