Globalne zobowiązanie na rzecz magazynowania energii
Podczas COP29, 58 krajów, w tym 17 z UE, w tym Niemcy, Włochy, Hiszpania, Holandia i Polska, zobowiązały się do zwiększenia globalnej pojemności magazynowania energii do 1500 GW do 2030 roku. Cel ten zakłada sześciokrotny wzrost w stosunku do poziomu z 2022 roku. Analiza think tanku Ember potwierdza, iż jest on możliwy do osiągnięcia, a choćby przekroczenia. Wymaga to zaledwie 1 MW magazynowania na każde 5 MW zainstalowanych odnawialnych źródeł energii (OZE) do końca dekady.
Z analiz Ember wynika, iż obecna zdolność produkcyjna baterii pozwala ośmiokrotnie przekroczyć globalny cel do 2030 roku. Dodatkowo spadek cen ogniw LFP o 39% w ciągu ostatniego roku czyni inwestycje bardziej opłacalnymi.
Rozbudowa sieci przesyłowych – drugi filar zobowiązania
Zobowiązanie podjęte podczas COP29 obejmuje także budowę lub modernizację 25 milionów kilometrów sieci przesyłowych do 2030 roku. Jest to pierwszy przypadek, kiedy konferencja klimatyczna COP poruszyła temat elastyczności sieci. Wyzwaniem pozostaje jednak tempo realizacji. Główne bariery dla rozwoju sieci przesyłowych to długie procedury planistyczne i ograniczenia w łańcuchach dostaw, które spowalniają realizację projektów. Rozbudowa sieci wymaga podwojenia tempa działań, co jest trudne przy obecnych zasobach.
Nierówne przygotowanie państw do globalnych celów
Choć cel 1500 GW poparło 58 krajów, jedynie 30 z nich wyznaczyło narodowe cele magazynowania, które razem wynoszą 284 GW. To mniej niż 20% zakładanego celu globalnego. Co istotne, 14 państw posiadających takie cele, w tym Portugalia i Chile, jeszcze nie podpisało zobowiązania.
Zobowiązanie poparły m.in. Niemcy, Włochy, USA, Australia i Kanada. Dołączenie państw takich jak Brazylia, Kenia czy Japonia pokazuje globalny zasięg inicjatywy. Jednak brak kluczowych gospodarek, takich jak Chiny czy Indie, pozostaje istotnym wyzwaniem.