Sąd Konstytucyjny Rumunii unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich - poinformowała rumuńska telewizja Digi24.
Zwrot w Rumunii. Sąd Konstytucyjny unieważnił pierwszą turę wyborów
Piątkowa decyzja Sądu Konstytucyjnego jest zaskakująca, ponieważ zaledwie cztery dni temu ten sam sąd uznał pierwszą turę wyborów za ważną.
Jak podają rumuńskie media, podstawą do unieważnienia wyborów stały się odtajnione dokumenty służb, z których wynika, iż kampania kandydata Calina Georgescu, który w pierwszej turze zdobył najwięcej głosów, była wynikiem zorganizowanej manipulacji prowadzonej spoza kraju.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie w Rumunii. Sąd Konstytucyjny zdecydował
Druga tura wyborów miała odbyć się 8 grudnia i mieli się w niej zmierzyć skrajnie prawicowy Georgescu i liderka centroprawicowego Związku Ocalenia Rumunii, Elena Lasconi.
Piątkowa decyzja sądu oznacza, ze cały proces związany z wyborami rozpocznie się od nowa.
Śledztwo ws. kampanii Calina Georgescu
Dzień wcześniej, w czwartek, prokuratura generalna Rumunii poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie możliwych naruszeń ordynacji wyborczej i nielegalnego finansowania kampanii wyborczej Calina Georgescu.
Jak podano w komunikacie, śledztwo zostało wszczęte z urzędu "na podstawie przesłanek wskazujących na możliwe naruszenia ordynacji wyborczej i popełnienie innych przestępstw z tym związanych".
ZOBACZ: Zaskoczenie po wyborach w Rumunii. Przegrana skrajnej prawicy
"Śledztwo ma na celu wykazanie popełnienia pewnych przestępstw wyborczych, które mogły mieć wpływ na przebieg głosowania, m.in. poprzez korumpowanie wyborców, w tym w środowisku internetowym, w celu nakłonienia ich do głosowania na określonego kandydata" - wyjaśniono w komunikacie prasowym prokuratury.
Chodzi również o możliwość popełnienia przestępstwa prania pieniędzy i nielegalnego finansowania kampanii wyborczej.
Oprócz tego przedmiotem postępowania mają być "przestępstwa komputerowe" w związku z wykryciem działalności, polegającej na tworzeniu i wykorzystaniu fałszywych kont, mających wpływać na wybór obywateli.
Wkrótce więcej informacji.