Zużycie prądu przed Bożym Narodzeniem znacząco spada

6 godzin temu
Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) jako operator krajowego systemu elektroenergetycznego oceniły, jak kształtuje się zapotrzebowanie na energię elektryczną przed świętami Bożego Narodzenia m.in. w związku ze wzrostem produkcji, pojawiającymi się świątecznymi iluminacjami, oświetleniem choinek, a także częstszą pracą urządzeń gospodarstwa domowego. Operator poinformował, iż w poprzednich latach, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, zapotrzebowanie na moc osiągało maksymalnie 24-26 000 MW. Spółka zwróciła uwagę, iż maksymalne, historyczne zapotrzebowanie w krajowym systemie elektroenergetycznym to blisko 28 600 MW.

Wigilijny spadek zapotrzebowania na energię

Jak stwierdziły PSE w obecnych czasach zimą poziom zapotrzebowania na energię elektryczną zależy już przede wszystkim od temperatury – im jest niższa, tym większe zapotrzebowanie. Podkreśliły, iż rozpowszechnienie energooszczędnych żarówek spowodowało, iż zapotrzebowanie na energię elektryczną związane z oświetleniem jest “znacząco niższe” niż jeszcze kilkanaście lat temu. “W coraz mniejszym stopniu wpływa to na pracę systemu. Z drugiej strony popularność zyskują pompy ciepła, które są zasilane energią elektryczną i zwłaszcza w chłodniejszych okresach wpływają na wzrost zapotrzebowania.

“W samą Wigilię zapotrzebowanie zwykle jest dość niskie. Charakterystyczny jest jego spadek późnym popołudniem, gdy większość z nas kończy przygotowania i spotyka się z bliskimi” – zauważyły PSE.

PSE przekazały też, iż aktualnie analizy nie wskazują, by w najbliższym czasie pojawiły się problemy z zaspokojeniem zapotrzebowania odbiorców na moc.

“Na początku listopada mieliśmy do czynienia z trwającym wiele dni okresem niskiej generacji ze źródeł odnawialnych – w niektórych godzinach farmy wiatrowe pracowały z mocą ok. 19 MW na 10 500 MW mocy zainstalowanej” – przypomniał operator, podkreślając, iż w takich momentach szczególnie ważna jest dostępność elektrowni dyspozycyjnych – w tej chwili są to przede wszystkim jednostki węglowe i gazowe. “Dzięki nim możliwe jest zaspokojenie zapotrzebowania, gdy nie wieje i nie świeci” – dodały PSE.

Jest bezpiecznie, a energii bywa za dużo

Spółka zwróciła jednak uwagę, iż w okresie świątecznym często dochodzi do sytuacji odwrotnej – w przypadku wysokiej generacji wiatrowej oraz niskiego zapotrzebowania, energii elektrycznej bywa za dużo. Operator systemu przesyłowego zaznaczył, iż dysponuje “szeregiem środków”, które pozwalają na zapewnienie jego bezpiecznej pracy. W pierwszej kolejności jako operator wydajemy polecenie ograniczenia generacji źródeł węglowych i gazowych. “Jeżeli to nie wystarczy, możemy awaryjnie eksportować energię za granicę, o ile jest to wykonalne ze względu na warunki pracy sąsiednich systemów. W ostateczności operator może polecić tzw. nierynkową redukcję źródeł odnawialnych, czyli ograniczyć moc, z jaką pracują farmy wiatrowe lub fotowoltaiczne” – poinformowały PSE.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne są strategiczną spółką energetyczną należącą do Skarbu Państwa. Zadaniem PSE jest bilansowanie systemu elektroenergetycznego, czyli – jak wyjaśniła spółka – dbanie, by potrzebna odbiorcom w całym kraju energia elektryczna została im dostarczona, bez względu na porę dnia i roku. Spółka zaznaczyła, iż dzięki liniom najwyższych napięć, energia elektryczna wytworzona w elektrowniach trafia do sieci lokalnych dystrybutorów, a za ich pośrednictwem do przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Podkreśliła, iż każdy, kto korzysta z energii elektrycznej, korzysta zatem z infrastruktury przesyłowej PSE.

Idź do oryginalnego materiału