Zwrot pieniędzy może dotyczyć tysięcy emerytów z całego kraju. Dokładniej chodzi o osoby, które przeszły na emeryturę w czerwcu, pomiędzy 2009 a 2019 rokiem. Dopiero teraz, po wielu latach, Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyrówna im świadczenia. A to oznacza, iż dostaną jednorazową wypłatę, choćby w wysokości kilku tysięcy złotych.
Dlaczego? W okresie, kiedy osoby te zakończyły swoją aktywność zawodową, obowiązywały inne przepisy. Zakładały one, iż emerytury wypłacone w czerwcu nie uwzględniały dodatkowej kwartalnej waloryzacji składek. Dlatego też osoby te otrzymały niższe świadczenia niż seniorzy, którzy zdecydowali się zakończyć aktywność zawodową w innym miesiącu, np. w maju. Informacje na ten temat podał w piątek Polsatnews.pl.
Chodzi o błąd sprzed lat. Zmiana przepisów z 2011 roku objęła tylko nowych świadczeniobiorców. Dlatego też Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało nowelizację ustawy, która ma naprawić tę sytuację poprzez wprowadzenie tzw. waloryzacji wstecznej. Emerytury osób, które zakończyły aktywność zawodową w czerwcu w latach 2009-2019, zostaną po prostu ponownie przeliczone.
Planowana nowelizacja ustawy zakłada wprowadzenie tzw. waloryzacji wstecznej, która polega na ponownym przeliczeniu emerytur osób, które złożyły wniosek o emeryturę w czerwcu w latach 2009-2019.
Kiedy spodziewać się wypłat?
Nowelizacja wejdzie w życie wraz z początkiem lipca tego roku, ale wypłat można spodziewać się dopiero w kwietniu 2026 roku. Wiadomo też, iż aby uzyskać wyrównanie świadczenia, nie trzeba samodzielnie składać żadnych wniosków – ZUS przeprowadzi wszystkie procedury automatycznie na podstawie informacji w systemie.