Brigitte Macron została nagrana podczas używania wulgarnego języka za kulisami spektaklu popularnego aktora Ary'ego Abattana. Pierwsza dama Francji powiedziała mu, iż "wykopie" z sali "głupie d....i", jeżeli jego występ zostanie ponownie zakłócony przez feministki. Rzecznik małżonki Emmanuela Macrona tłumaczył, iż jej komentarze były krytyką radykalnych metod protestu.
Żona Macrona o protestujących: Głupie d....i, wykopiemy je

Pierwsza dama Francji udała się w niedzielę z córką Tiphaine Auziere do sali koncertowej Folies Bergère w Paryżu na stand-up popularnego francuskiego aktora Arego Abattana - "Authentique".
Dzień wcześniej występ Abattana został zakłócony przez cztery aktywistki feministyczne z ruchu Nous Toutes (pol. My Wszystkie). Kobiety protestowały w maskach i skandowały, oskarżając artystę o przestępstwo seksualne, zanim zostały wyprowadzone z sali.
ZOBACZ: Napad na Luwr. Media o przełomie, są kolejne zatrzymania
Abattan w powyższej sprawie został oskarżony w 2021 roku, ale dwa lata później śledztwo zostało umorzone ze względu na brak dowodów. Sąd w tym roku podtrzymał wspomnianą decyzję w postępowaniu apelacyjnym.
Francja. Brigitte Macron nieparlamentarnie o protestujących
Krótko przed rozpoczęciem niedzielnego spektaklu aktor był widziany za kulisami z Brigitte Macron. Na nagraniu upublicznionym przez francuski magazyn "Public" Abittan mówi żonie prezydenta Francji, iż "boi się wyjść ponownie na scenę". - jeżeli są tu jakieś głupie d....i to wykopiemy je stąd. Szczególnie zamaskowanych bandytów - odparła Brigitte Macron.
Rzecznik pierwszej damy, cytowany przez agencję AFP, powiedział, iż "ta wymiana zdań powinna zostać potraktowana jako krytyka radykalnych metod protestu osób w maskach, które w sobotni wieczór zakłóciły występ Ary'ego Abattana". "Brigitte Macron ich nie popiera" - dodał.
ZOBACZ: Sarkozy zabrał głos po wyjściu z więzienia. Stwierdził, iż ma "jeden cel"
Aktywistka, która wzięła udział w akcji - występująca pod pseudonimem Gwen, z obawy przed reperkusjami - przekazała, iż ruch #NousToutes jest "głęboko zszokowany i zgorszony" językiem Brigitte Macron. Jak podkreśliła, jest "to kolejna zniewaga dla ofiar i grup feministycznych".
"Zaczęło się od praw kobiet jako 'głównej sprawy pięcioletniej kadencji', a kończy na obelgach" - napisała na X europosłanka partii La France insoumise, Manon Aubry. "Pora na odejście państwa Macronów" - uznała.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni


1 godzina temu











