Wypływające coraz częściej informacje o tym, jak rozmawia się wewnątrz PiS. I trzeba przyznać, iż robi się tam coraz ciekawiej.
Na przykład podczas posiedzenia zarządu wojewódzkiego PiS w Małopolsce do niezwykle burzliwej wymiany zdań doszło pomiędzy marszałkiem województwa Witoldem Kozłowskim a Ryszardem Terleckim. Poszło oczywiście o miejsce na listach. Kozłowski chciał zmienić okręg. To nie spodobało się Terleckiemu.
– Ryszard zapytał, skąd ta zmiana okręgu i zarzucił Kozłowskiemu, iż jest spadochroniarzem. Ten nie pozostał mu dłużny i odpowiedział, iż sam jest spadochroniarzem, bo w wyborach parlamentarnych w październiku startował z Podhala, a nie jak zawsze z Krakowa – relacjonuje w rozmowie z Onetem jeden z lokalnych działaczy PiS.
– Kozłowski się wściekł i rzucił do Terleckiego, iż go zniszczy – dodał informator Onetu.
Nie ma co, zgrana paczka.