Zmiany w PiS to tylko pozory? Były senator wskazuje prawdziwy cel Kaczyńskiego. „Chce mieć wpływ na…”

3 godzin temu
12 października był ważnym dniem dla PiS. Oto powołano nowe struktury i połączono się z Suwerenną Polską. Czy to przełomowy moment dla Nowogrodzkiej? Były senator klubu PiS, Jan Maria Jackowski uważa, że… tak naprawdę nic się nie zmieniło. Jackowski ocenia fuzję Nie było żadnego sensacyjnego zwrotu akcji. Zgodnie z zapowiedziami, 12 października na kongresie w Przysusze doszło do połączenia Prawa i Sprawiedliwości i Suwerennej Polski w jeden byt polityczny. Inaczej mówiąc, PiS wchłonęło ziobrystów, co Elżbieta Witek skwitowała stwierdzeniem: „od dzisiaj wszyscy jesteśmy pisiorami”. Czy podpisy Jarosława Kaczyńskiego i Patryka Jakiego pod dziesięcioma zobowiązaniami nowego PiS cokolwiek zmienia? Czy zmiany w strukturze PiS stanowią nowe otwarcie dla partii z Nowogrodzkiej? Jan Maria Jackowski, były senator klubu PiS, nie uważa, byśmy mieli do czynienia z przełomem. – Z punktu widzenia wyborców obozu Zjednoczonej Prawicy połączenie PiS z Suwerenną Polską jest oczekiwane, bo byłoby wyraźnym sygnałem, iż tworzy się jedność organizacyjna. Co więcej, taki ruch mógłby skutkować delikatnym zwiększeniem poparcia dla obozu, który się jednoczy, a nie dzieli – analizował w rozmowie z „Wprost” Jackowski. – Natomiast ze względu na problematykę wewnętrzną, czyli ambicje, interesy oraz oczekiwania różnych frakcji w PiS-ie, jak również w Suwerennej Polsce, możliwe połączenie partii wywołuje dużo emocji –
Idź do oryginalnego materiału