Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w gospodarkę, ale ich koszty są niedoszacowane

4 godzin temu

Zmiany klimatyczne wywierają coraz większy wpływ na światową gospodarkę. Udowodnienie skali tych skutków stanowi jednak ogromne wyzwanie. Artykuł opublikowany przez amerykański think tank Council on Foreign Relations wskazuje, iż obecne modele ekonomiczne znacznie zaniżają realne straty wynikające z ekstremalnych zjawisk pogodowych.

W miarę jak poziom dwutlenku węgla w atmosferze osiąga najwyższe wartości od trzech milionów lat, konieczne staje się lepsze zrozumienie skali nadchodzących zagrożeń.

Szacowanie strat gospodarczych: trudne i niedoszacowane

Jednym z najczęściej stosowanych mierników strat klimatycznych jest prognozowany spadek globalnego PKB. W 2017 roku laureat Nagrody Nobla William Nordhaus oszacował, iż wzrost średniej temperatury o ponad 3°C spowoduje spadek globalnego PKB o 2,1% do 2100 roku. Jednak nowsze badania wskazują, iż choćby przy wzroście temperatury o 2°C straty mogą sięgnąć 85%. Dla porównania – niektórzy eksperci porównują skutki cieplejszego o 3°C świata do Wielkiego Kryzysu z 1929 roku, z tą różnicą, iż byłyby one trwałe.

Dalsza część tekstu jest pod wywiadem z Marią Andrzejewską, UNEP GRID Warszawa

Klimat wpływa na każdy aspekt życia i gospodarki

Zmiany klimatyczne oddziałują na infrastrukturę, zdrowie publiczne, rolnictwo, edukację czy produkcję energii. Przykładowo, ekstremalne upały prowadzą do awarii sieci energetycznych, deformują tory kolejowe, zmniejszają wydajność pracy i wpływają negatywnie na zdrowie. Z kolei susze ograniczają dostęp do wody, niezbędnej dla przemysłu i rolnictwa. Uchwycenie wszystkich tych złożonych skutków w modelach ekonomicznych stanowi olbrzymie wyzwanie.

Modele klimatyczne są niepełne i często zbyt uproszczone

Większość modeli ekonomicznych koncentruje się tylko na wzroście temperatury. Pomija inne czynniki, jak podnoszenie się poziomu mórz, intensywne opady czy pożary. Nie uwzględniają też nieliniowości zjawisk – każda kolejna dziesiąta część stopnia ocieplenia wywołuje nieproporcjonalnie większe szkody. Modele rzadko też biorą pod uwagę punkty krytyczne, jak rozpad pokrywy lodowej, które mogą prowadzić do nagłych i nieodwracalnych zmian.

Dalsza część tekstu pod filmem opublikowanym przez Nature is Amazing, obrazującym powódź na Wyspach Marshalla (Oceania)

Huge waves causing chaos in Marshall Islands pic.twitter.com/N2dCl9ptm1

— Nature is Amazing ☘️ (@AMAZlNGNATURE) May 11, 2025

Kto zapłaci najwyższą cenę?

Największe straty poniosą kraje rozwijające się. Te bowiem już dziś zmagają się z najdotkliwszymi skutkami klimatu. Jednocześnie dysponują najmniejszymi zasobami do adaptacji. Nowe badania, uwzględniające dane regionalne i z państw Globalnego Południa, pokazują, iż wcześniejsze modele – oparte głównie na danych z państw rozwiniętych – zaniżały rzeczywisty wymiar strat.

Modele są potrzebne, ale niewystarczające

Modele ekonomiczne pomagają w zrozumieniu skutków zmian klimatycznych, ale często nie doceniają skali możliwych strat. Skupiając się zbyt wąsko na kosztach redukcji emisji, mogą pomijać potencjalne katastrofalne skutki zaniechania działań.

Źródło i pełna treść artykułu: Council on Foreign Relations

Artykuł opracowany na podstawie publikacji Council on Foreign Relations (CFR), niezależnego i bezpartyjnego amerykańskiego think tanku zajmującego się analizą polityki międzynarodowej i bezpieczeństwa. Jak zaznacza redakcja CFR, przedstawione treści odzwierciedlają wyłącznie poglądy autorek.

Autorki:
Alice Hill
– starsza ekspertka ds. energii i środowiska w Council on Foreign Relations (stanowisko: David M. Rubenstein Senior Fellow).
Priyanka Mahat – współpracowniczka naukowa ds. polityki klimatycznej (research associate for climate change policy).

To też może Cię zainteresować:

Inicjatywa Realizmu Klimatycznego. Nowa strategia USA w kwestii zmian klimatu?

Idź do oryginalnego materiału