Zmiana przepisów i ogromne kontrole skarbowe. Te osoby muszą płacić inne podatki

4 dni temu

Krajowa Informacja Skarbowa (KIS) ogłosiła nową interpretację przepisów, która może znacząco wpłynąć na finanse streamerów. Dotychczas obowiązujący korzystny system podatkowy dla osób otrzymujących wpłaty od widzów ulega radykalnej zmianie. Przekazywane kwoty, które wcześniej do limitu 5733 zł od jednej osoby w ciągu pięciu lat były uznawane za darowizny zwolnione z podatku, teraz będą musiały być opodatkowane.

Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce

Nowe przepisy wynikają z trudności w weryfikacji darczyńców, co sprawia, iż kontrola nad przekroczeniem limitu jest niemożliwa. W efekcie streamerzy będą zobowiązani do raportowania i opodatkowania każdej wpłaty, niezależnie od jej wysokości. Oznacza to, iż choćby niewielkie wpłaty, które dotąd były pomijane w rozliczeniach, teraz będą musiały zostać zgłoszone do urzędu skarbowego.

Zmiany w interpretacji prawa. Streamerzy muszą płacić

Zgodnie z nowymi zasadami, wpłaty te będą traktowane jako przychód z działalności gospodarczej lub działalności wykonywanej osobiście. Streamerzy będą mieli do wyboru opodatkowanie na zasadach ogólnych – 12% do kwoty 120 000 zł i 32% od nadwyżki, podatek liniowy w wysokości 19% lub ryczałt, w którym stawki wynoszą 15% lub 8,5% w zależności od rodzaju działalności. Dla wielu streamerów, dla których „donejty” stanowią znaczną część dochodów, nowe przepisy mogą oznaczać trudności w zarządzaniu finansami.

Nowa interpretacja przepisów daje fiskusowi szersze możliwości kontroli nad dochodami streamerów. w tej chwili urzędnicy nie muszą bezpośrednio odwiedzać podatnika – mogą korzystać z danych bankowych, analizować aktywność w mediach społecznościowych i monitorować donacje na platformach streamingowych. Dzięki temu krzyżowe porównanie danych umożliwi wychwycenie wszelkich niezgodności pomiędzy wpłatami a deklaracjami podatkowymi.

Streamerzy będą musieli dokładniej raportować swoje wpływy i prowadzić bardziej szczegółową księgowość. Choć większa transparentność może mieć pozytywny wpływ na branżę, wzrost kosztów administracyjnych i obowiązki związane z raportowaniem mogą okazać się dla niektórych twórców zbyt dużym wyzwaniem. Nowe przepisy rodzą pytania o przyszłość branży streamingowej w Polsce. Czy zaostrzone zasady opodatkowania zniechęcą twórców, a może zmienią relacje między streamerami a ich widzami? Niektórzy zastanawiają się również, czy platformy streamingowe wprowadzą rozwiązania, które ułatwią streamerom raportowanie wpłat.

Faktem jest, iż era luźnego podejścia do opodatkowania donacji się kończy. Streamerzy będą musieli dostosować się do nowych przepisów, a fiskus będzie uważnie monitorował ich działalność, nie pozostawiając miejsca na nieścisłości.

Sankcje za niewłaściwe raportowanie

Streamerzy, którzy nie będą stosować się do nowych przepisów podatkowych, mogą spotkać się z różnymi konsekwencjami prawnymi, w tym:

  • Kary finansowe – Za brak zgłoszenia dochodów mogą zostać nałożone wysokie mandaty, proporcjonalne do niezgłoszonych kwot. Mogą one sięgać choćby kilkudziesięciu tysięcy złotych.
  • Odsetki za zwłokę – W przypadku opóźnionego opodatkowania, urząd skarbowy może naliczyć odsetki za zaległości, co dodatkowo zwiększa obciążenie finansowe.
  • Kontrole skarbowe – Urzędy skarbowe mogą dokładniej kontrolować działalność streamerów, analizując ich aktywność finansową na platformach i porównując z deklaracjami.
  • Postępowania karno-skarbowe – W przypadkach poważniejszych naruszeń mogą zostać wszczęte postępowania karno-skarbowe, które mogą zakończyć się grzywną lub innymi sankcjami prawnymi.
Idź do oryginalnego materiału