Ziobro nie stawił się w Sejmie, w związku z czym komisja zawnioskowała do sądu o ukaranie byłego ministra oraz zatrzymanie i doprowadzenie go na komisję, a także do prokuratora generalnego, aby ten złożył do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego Ziobry.
REKLAMA
Ziobro nazywa komisję "nieistniejącą" i powołuje się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej z 10 września 2024 r. "Wynika z niego, iż uchwała o powołaniu ich komisji była sprzeczna z ustawą zasadniczą, dlatego TK usunął komisję z obiegu prawnego" - pisze polityk. Orzeczenie zostało wydane przez sędziów dublerów na wniosek posłów PiS, którzy przekonywali m.in., iż "zakres działań komisji śledczej został określony w sposób wadliwy, (...) jest daleki od precyzji, skonstruowany niepoprawnie z punktu widzenia logiki". Ziobro stwierdza również, iż art. 231 kodeksu karnego (nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza) "jest gotowym zarzutem wobec nielegalnych działań posłów podszywających się pod nieistniejącą w porządku prawnym komisję".
Zobacz wideo Czy Ziobro powinien odpowiedzieć przed komisją śledczą? "Koalicja jest żądna krwi"
Były minister stawia warunki: "Jeśli Sejm powoła komisję ds. Pegasusa bez wad wytkniętych w orzeczeniu TK, chętnie stawię się, by złożyć zeznania, bo pokażą one, jak wiele zrobiłem, by Polacy mogli czuć się bezpieczniej" - zapowiada Zbigniew Ziobro.
Komisja odpowiada Ziobrze: Wpis polityka skomentował wiceprzewodniczący komisji Tomasz Trela. "Kara porządkowa, procedura uchylenia immunitetu poselskiego, zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Skoro pan tak chce, tak będzie. Przez ponad 8 lat był pan ponad prawem, ale ten czas skończył się bezpowrotnie" - czytamy.
Czytaj też: Zbigniew Ziobro nie przyszedł na komisję sejmową. "Przyjdzie doprowadzony przez policję"
Źródło: Zbigniew Ziobro na X.