Wiceprezydent Katowic Jarosław Makowski podczas otwarcia konferencji podkreślił, iż miasta przyjazne mieszkańcom muszą być jednocześnie miastami zielonymi. – W Katowicach blisko 45% powierzchni zajmują tereny zieleni, w tym lasy o funkcji społecznej. Mieszkańcy oczekują zieleni tuż za rogiem – chcą spacerować wśród drzew, oglądać zielone ściany, korzystać z ogrodów społecznych i łąk kwietnych. Zieleń to dziś nie tylko estetyka, to także konkretne działania adaptacyjne: niwelowanie miejskich wysp ciepła, poprawa stanu zdrowia czy jakości życia. Dlatego spotykamy się tu po to, by wspólnie dzielić się doświadczeniem i planować zieloną przyszłość aglomeracji – mówił Makowski, witając uczestników w imieniu prezydenta miasta.
Rektor Uniwersytetu Śląskiego, prof. dr hab. Ryszard Koziołek, zaznaczył, iż nasz stosunek do zieleni ewoluuje. – Przez wieki dominował hedonizm estetyczny – drzewa miały dawać cień, śpiew ptaków – przyjemność. To nie było nic złego, ale dziś coraz mocniej dostrzegamy inny wymiar zieleni. W środowiskach postindustrialnych – takich jak nasz – szczególnie widzimy, jak zmiany klimatu wpływają na nasze życie i jak bardzo potrzebujemy zieleni dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Otoczenie, w którym żyjemy, ma bezpośrednie przełożenie na naszą kondycję – podkreślił.
Po oficjalnym otwarciu głos zabrali przedstawiciele Zakładu Zieleni Miejskiej, prezentując realizacje z Katowic oraz projekty europejskie: UPSURGE i JUSTGREEN – pokazujące, iż zielona transformacja może być systemowa i innowacyjna.
Katowickie doświadczenia
Mieczysław Wołosz z katowickiego Zakładu Zieleni Miejskiej zaprezentował konkretne działania miasta na rzecz zazieleniania przestrzeni publicznych. – Park nad Ślepiotką to jeden z naszych nowszych projektów – czterohektarowy teren wzdłuż cieku wodnego, zrealizowany za ponad 4 mln zł zł. Cieszy się dużym uznaniem mieszkańców – mówił Wołosz. Zwrócił uwagę na rosnące zainteresowanie łąkami kwietnymi. – Mamy ich już kilkadziesiąt – od kilku do kilkunastu arów. Nie zawsze wszystko idzie idealnie, ale uczymy się i poprawiamy. Koszenie prowadzimy systematycznie, choć zdarza się, iż wykonawca skosi teren zbyt wcześnie. – dodał.

W ciągu ostatnich pięciu lat zrealizowano w Katowicach 60 różnych projektów zazieleniania, w tym rewitalizację zielonych ścian na rynku – 400 m² zieleni w trudnych, miejskich warunkach. Wołosz podkreślił też znaczenie drobnych, często pomijanych fragmentów przestrzeni: – Zmieniamy wąskie pasy zieleni przyulicznej – np. przy ul. Kościuszki – w różnorodne kompozycje z roślin okrywowych i bylin. Takie rozwiązania nie tylko poprawiają estetykę, ale też zwiększają bioróżnorodność.
Katowice stawiają również na odbrukowanie przestrzeni. – W centrum miasta, m.in. przy ul. Wawelskiej, Mikołowskiej i Stawowej, tam gdzie to możliwe, sadzą drzewa. Zieleń zmienia charakter ulic, przyciąga wzrok, daje cień i poprawia mikroklimat.
Pewną nowością przy odbrukach jest też wprowadzenie opasek antyparkingowych w pasach zieleni – od tego roku będzie to obowiązkowe. Zgodnie z polityką parkingową miasta, do odbrukowania jest 400 miejsc, które kiedyś były parkingami, a mają stać się oazami zieleni. – Mamy nadzieję, iż będziemy to sukcesywnie robić – zaznaczył dyrektor ZZM Katowice.
– Stosujemy zasadę akupresury miejskiej – małe interwencje, które mają realny wpływ na komfort życia – podsumował Wołosz.
Międzynarodowe projekty z udziałem Katowic
Magdalena Biela, zastępczyni dyrektora katowickiego ZZM, przedstawiła udział miasta w międzynarodowych projektach badawczo-wdrożeniowych, które stawiają na rozwiązania oparte na przyrodzie (NBS – nature-based solutions).
W ramach projektu UPSURGE, realizowanego wspólnie z miastami takimi jak Breda, Belfast, Budapeszt i Maribor, każde z miast testuje własny model wdrażania NBS. – Katowice wybrały jako przestrzeń testową zielone przystanki oraz tzw. strefy uszczelnione – czyli obszary z ograniczoną możliwością retencji wody. To projekt innowacyjny, oparty na danych naukowych i badaniach parametrów środowiskowych, np. z użyciem kamer termowizyjnych czy specjalistycznych czujników – wyjaśniła Biela.
Podkreśliła, iż dobór roślin w projekcie był konsultowany z naukowcami z Hiszpanii, a mieszkańcy mogą śledzić na bieżąco dane z czujników dzięki tablicom informacyjnym zlokalizowanym na miejscu. – Testujemy m.in. mozaikowe nasadzenia, różne typy donic i rośliny nietypowe jak poziomka czy burak ozdobny. Już teraz wiemy, iż świetnie sprawdza się np. kocimiętka i trzcinnik piaskowy – odporne, dekoracyjne i łatwe w utrzymaniu.
Katowice są też częścią drugiego projektu – JUSTGREEN, który realizują z dziewięcioma miastami, m.in. Rotterdamem, Tallinem, Burgas, metropolią Aten i Mursią. Celem jest opracowanie skutecznych polityk zazieleniania i adaptacji miast do zmian klimatu poprzez wzmacnianie ich potencjału operacyjnego.
– Jako jedyne miasto w konsorcjum zdecydowaliśmy się ubiegać o wdrożenie pilotażu działań. Mamy szansę na pozyskanie dofinansowania na realne, zielone inwestycje w trudnych dzielnicach – np. w Szopienicach, gdzie potrzeby rewitalizacji są największe. To będzie namacalny dowód, iż polityki klimatyczne mogą działać lokalnie, przy wsparciu rad dzielnicowych i miejskich – podsumowała Magdalena Biela.
Eindhoven stawia na zazielenianie z głową
Dennis Kaspori z Eindhoven zdradził kulisy zazieleniania centrum holenderskiego miasta.
Według niego, zazielenianie nie jest celem samym w sobie – to fundament zdrowego, zrównoważonego miasta. Eindhoven rozwija się zgodnie z ideą „Brainport” – jako port intelektualny dla wszystkich. Zielona infrastruktura odgrywa kluczową rolę w tej strategii.
Choć ponad 44% miasta stanowią tereny zieleni, w ścisłym centrum to tylko 18%. Kaspori przedstawił trzy projekty pokazujące, iż zazielenianie musi być systemową częścią zarządzania miastem.
Stadsdommel – strategia zagospodarowania doliny rzecznej Dommel. Miasto „odkrywa” rzekę na nowo, przekształcając ją w kręgosłup przestrzeni publicznej: zielone dachy, likwidacja parkingów, zbieranie wód opadowych, nowe wejście do muzeum – miejsce styku kultury z naturą.
Upside Park – dachy w centrum miasta (o potencjale powierzchni 40 boisk piłkarskich!) stają się przestrzenią dla zieleni i aktywności. Projekt opiera się na współpracy z mieszkańcami i instytucjami, obejmuje:
- miejskie nieruchomości (np. ratusz jako zielona ikona),
- nowe inwestycje (wymóg min. 8 m² zieleni na mieszkanie),
- istniejące budynki (np. przekształcenie galerii handlowej w zieloną przestrzeń społeczną).
De Wielewaal – dawna posiadłość Philipsa kupiona przez miasto i publicznie udostępniona. Koszt 29 mln euro, ale potencjalna wartość usług ekosystemowych to aż 120 mln euro – dowód, iż inwestycja w usługi ekosystemowe się opłaca, zwłaszcza społecznie.
Dyskusja i wizja w terenie
Dzień zakończył panel dyskusyjny magazynu „Zieleń Miejska” poświęcony inwazyjnym gatunkom obcym roślin – temat gorący nie tylko wśród urzędników, ale i wykonawców terenów zieleni.
W programie przewidziano także prezentację terenową zrealizowanej inwestycji pn. „Park w dolinie Ślepiotki w Katowicach” oraz pokaz sprzętu wykorzystywanego przez Zakład Zieleni Miejskiej.
Zielona nauka, trudne pytania i ekologiczne kontrowersje
Drugi dzień konferencji zainaugurują Katowice i ich lasy – dosłownie. Wojciech Kubica z Nadleśnictwa Katowice oraz Bolesław Bobrzyk opowiedzą o znaczeniu lasów pełniących funkcje społeczne. Swój głos zabierze również miasto partnerskie Miskolc z Węgier – Główna Ogrodniczka Nóra Balogh zaprezentuje tamtejsze podejście do zieleni miejskiej.
W sesji naukowej Uniwersytetu Śląskiego uczestnicy będą mogli usłyszeć m.in. o analizie pyłkowej w kontekście bazy pokarmowej zapylaczy oraz o kontrowersjach wokół roślin zimozielonych – i o tym, dlaczego ich eliminacja niekoniecznie służy ani miastom, ani zwierzętom.
Pojawią się też tematy rzadko obecne na konferencjach zieleni – jak zanieczyszczenie światłem (świetnie zapowiadające się wystąpienie Agnieszki Machnowskiej) czy przepisy dotyczące środków ochrony roślin z perspektywy inspektorów WIORiN.
Na szczególną uwagę zasłuży panel poświęcony rolnictwu miejskiemu, który pokaże, iż w czasach zmian klimatycznych warto myśleć o zieleni nie tylko jako dekoracji, ale również jako źródle lokalnej żywności i narzędziu edukacyjnym.
Dzień zamkną prezentacje dotyczące badań nad dzikimi roślinami w infrastrukturze zielonej oraz wykorzystania danych przestrzennych do tworzenia cyfrowych bliźniaków drzew.
Patronat medialny nad konferencją objął miesięcznik “Zieleń Miejska”