„Zetki” na rynku pracy. Nie dla greenwashingu, tak dla zielonych kompetencji

3 miesięcy temu

Pokolenie Z wchodząc na rynek pracy wprowadza nowe wartości i oczekiwania, które kształtują przyszłość zatrudnienia. Polska Zielona Sieć przeprowadziła badanie obejmujące młodych ludzi, analizując ich podejście do pracy w kontekście zrównoważonego rozwoju. Wyniki badania wskazują, iż dla wielu przedstawicieli Pokolenia Z odpowiedzialność ekologiczna i społeczna pracodawców jest równie ważna, co warunki pracy i wynagrodzenie.

Młodzi ludzie zwracają szczególną uwagę na to, czy firmy, do których aplikują, faktycznie dbają o środowisko, czy też angażują się w tzw. greenwashing, czyli tworzenie fałszywego wizerunku ekologicznie odpowiedzialnych. Pokolenie Z jest szczególnie wyczulone na takie praktyki, często dokładnie analizując komunikaty marketingowe i rzeczywiste działania firm. Oczekują od pracodawców transparentności i autentycznego zaangażowania w kwestie ekologiczne i społeczne.

Młode pokolenie przywiązuje dużą wagę do inkluzywności w miejscu pracy. Firmy promujące różnorodność i równość mają większe szanse na przyciągnięcie młodych talentów. Zetki chcą pracować w miejscach, gdzie ich głos jest słyszany, a środowisko pracy jest otwarte i przyjazne.

– Młodzi ludzie wykazują dużą świadomość ekologiczną i są otwarci na zielone umiejętności oraz kwestie klimatyczne. Mają nadzieję na aktywny udział w transformacji ekologicznej, zwłaszcza w kontekście europejskich celów klimatycznych – stwierdziły autorki raportu.

Pokolenie Z. Prawie 1 na 4 osoby obawia się o przyszłość przez stan środowiska

Polska Zielona Sieć podkreśla również, iż młode pokolenie ma ogromny potencjał, który może przyczynić się do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. Aby sprostać temu wyzwaniu, potrzebne są osoby z różnorodnymi umiejętnościami, zarówno technicznymi, jak i miękkimi. Raport wskazuje, iż aż 36 proc. badanych obawia się o swoją przyszłość ze względu na degradację środowiska. Z kolei 28,5 proc. jest przerażonych obecnymi skutkami zmian klimatycznych, co wpływa na ich decyzje zawodowe.

– Badania pokazały wysoką świadomość problemów klimatycznych, takich jak ocieplenie klimatu, różnorodność biologiczna, czy zanieczyszczenie powietrza. Zielone kompetencje są jeszcze słabo rozwinięte, co wynika z braku wiedzy na temat ich rozwijania. istotną rolę w tym zakresie powinni odegrać pracodawcy – dodała Justyna Szczepanik z Uniwersytetu Warszawskiego.

– Nasze podejście do kwestii klimatycznych i zielonych umiejętności jest niezwykle istotne. Widzimy ogromny potencjał w młodym pokoleniu i pokładamy w nim wiele nadziei. w tej chwili znajdujemy się w momencie społeczno-gospodarczym, który wymaga transformacji na skalę europejską, mającej na celu osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Aby sprostać temu wyzwaniu, potrzebujemy wykwalifikowanych ludzi o różnorodnych umiejętnościach. Dotyczy to zarówno osób posiadających techniczne umiejętności, na przykład monterów instalacji fotowoltaicznych, jak i tych, którzy specjalizują się w miękkich umiejętnościach, takich jak zarządzanie zasobami czy promowanie postaw proekologicznych – stwierdziła wspomniana Justyna Szczepanik zapytana przez SmogLab.

Wysokość pensji kluczowa. Co jeszcze?

Mimo iż wysokość wynagrodzenia pozostaje kluczowym czynnikiem przy wyborze pracy dla 50 proc. badanych, trzecim najważniejszym aspektem jest opinia o firmie, w tym jej podejście do kwestii środowiskowych i społecznych. Co więcej, niemal 80 proc. osób urodzonych po 1995 roku wyraża chęć uczestnictwa w szkoleniach dotyczących „zielonych kompetencji”. To pokazuje ich gotowość do zaangażowania się w działania na rzecz zrównoważonego rozwoju.

– Młodzi ludzie są mniej przywiązani do jednego miejsca pracy. Są gotowi zmieniać pracodawcę, jeżeli ten nie spełnia ich oczekiwań w zakresie wartości i możliwości rozwoju – dodaje autorka raportu.

Wpływ Pokolenia Z na rynek pracy będzie znaczący. Firmy, które zrozumieją i odpowiedzą na potrzeby tej grupy, mogą zyskać przewagę konkurencyjną. Elastyczność, zrównoważony rozwój i innowacyjność staną się kluczowymi elementami przyszłego rynku pracy. Organizacje będą musiały stworzyć środowiska promujące kreatywność, współpracę i zrównoważony rozwój, aby przyciągnąć i zatrzymać młode talenty.

Czym jest pokolenie Z?

Obserwatorium Językowe Uniwersytetu Warszawskiego podaje kilka definicji Pokolenia Z. Ta grupa wiekowa nazywana jest także generacją Z lub gen Z.

– Nazywa się tak ludzi dorastających na początku XXI wieku, w czasach powszechnego dostępu do internetu i nowych technologii. Przez to świat wirtualny jest dla nich środowiskiem tak samo naturalnym, jak świat realny. Przy użyciu urządzeń cyfrowych podejmują wiele działań, które tradycyjnie są wykonywane w świecie realnym: uczą się, bawią, zawierają i podtrzymują znajomości, robią zakupy, operacje finansowe, korzystają z dóbr kultury itp. – czytamy na stronie Obserwatorium.

– Badania wskazują, iż pokolenie Z najbardziej ceni wartości związane z budowaniem relacji międzyludzkich, zdrowiem i poczuciem niezależności. Najwięcej ankietowanych wskazało rodzinę (42 proc.). Na drugim miejscu znalazły się miłość i zdrowie (po 36 proc.). kilka mniej osób zaznaczyło wolność i niezależność (26 proc.) oraz przyjaźń (22 proc.). Zetki cenią również komfort psychiczny. Blisko 1/5 osób zaznaczyła spokój wewnętrzny i szczęście jako ważne dla nich wartości. kilka mniej respondentów uznało za istotne rozwój osobisty (17 proc.) oraz bezpieczeństwo finansowe (16 proc.). Jak widać, są to głównie wartości skoncentrowane wokół życia prywatnego. Natomiast rozwój kariery zawodowej (4 proc.) i praca (1 proc.) znalazły się na szarym końcu listy priorytetów – czytamy w raporcie Polskiej Zielonej Sieci.

Od kiedy liczyć pokolenie Z?

Inne badanie przeprowadził Uniwersytet SWPS na 2,5 tys. przedstawicieli pokolenia Z. W nim generacja Z nazywana jest „postmilenialsami”. Dostęp do świata cyfrowego to jedna z głównych cech generacji Z. 93 proc. z ankietowanych zaczęło korzystać z mediów społecznościowych przed ukończeniem 13 roku życia. Według wspomnianego badania aż 6 proc. Zetek z social mediów zaczęło korzystać… przed 7 rokiem życia.

Trudno jest jednoznacznie określić, od kiedy liczymy pokolenie Z. Źródła podają różne definicje, według których generacja Z to osoby urodzone między 1995 a 2010 rokiem. Sami przedstawiciele „gen Z” dostrzegają z kolei różnice między osobami urodzonymi przed rokiem 2000 a tymi, które urodziły się już w XXI wieku.

  • Czytaj także: Oblanie Syrenki i blokowanie mostów. Wandalizm czy przesuwanie granicy?

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/SeventyFour

Idź do oryginalnego materiału