Zawiślak idzie do miasta

2 dni temu

Wiemy już gdzie trafi Sławomir Zawiślak, były prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, który stracił niedawno stanowisko w Agencji Rozwoju Przemysłu. Na razie nie wróci do miejskiej spółki.

Zawiślak był związany z biurem poselskim Anny Dąbrowskiej-Banaszek. Potem trafił do MPEC na stanowisko dyrektora, a następnie prezesa spółki. Rok temu rozstał się z miejską ciepłownią i został specjalistą w Agencji Rozwoju Przemysłu. Tworzył biuro ARP w Chełmie i zajmował projektami tej rządowej spółki w regionie. Ale gdy zmieniła się władza w kraju, ludzie związani z prawicą zaczęli tracić stanowiska. Zawiślak także został odwołany. Przez chwilę wydawało się, iż wróci do MPEC, bo rezygnację z funkcji prezesa złożyła Katarzyna Hapońska-Gajewska (jest jednocześnie prezesem PUM). Okazało się, iż miejsce w spółce przygotowywane było rzekomo dla jakiegoś działacza PiS zza Lublina, ale do powołania nowego prezesa nie doszło. Hapońska-Gajewska wycofała rezygnację.

Zawiślak do końca br. jest na bezpłatnym urlopie ze stanowiska dyrektora w MPEC, więc przez cały czas ma otwartą drogę powrotu do miejskiej spółki. Na razie jednak do niej nie wraca. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie zostanie zatrudniony w Urzędzie Miasta. Od 1 października ma zasilić gabinet prezydenta. (reb)

Idź do oryginalnego materiału