Na początku kwietnia tego roku urząd miasta opublikował wizualizacje nowego pl. Obrońców Warszawy. Miejsce, które już od dłuższego czasu wymagało remontu, w końcu ma zyskać nowe życie.
Projekt nie wszystkim się jednak spodobał. Jakiś czas temu pisaliśmy o interpelacji radnej Anny Derlukiewicz, która apelowała, by nie wycinać świerków rosnących przy pomniku Józefa Piłsudskiego. Okazuje się, iż jeden z mieszkańców miał jeszcze inny koncept.
W XIX w. na terenie dzisiejszego pl. Obrońców Warszawy wzniesiono prawosławną cerkiew. Po zakończeniu I wojny światowej budynek przemianowano na kościół garnizonowy, aż wreszcie w 1929 r. całkowicie rozebrano. Autor wniosku uważa, iż przed rewitalizacją powinny zostać przeprowadzone badania architektoniczne, a fakt istnienia tam świątyni powinien zostać odpowiednio upamiętniony.
Skarga na prezydenta
Wniosek nie został jednak rozpatrzony. Nie dlatego, iż urząd miasta nie zgodził się z jego treścią - autor miał po prostu nie otrzymać żadnej odpowiedzi.
- Niezależnie od zatytuowania mojego pisma jako apel, organ administracji publicznej jest zobowiązany do zapoznania się z jego treścią. Co więcej, o ile mój wniosek nie spełniał wszystkich wymagań formalnych, organ powinien zobligować mnie do ich uzupełnienia - czytamy w skardze.
Autor podkreślił, iż nie został wezwany do uzupełnienia braków formalnych, ani nie poinformowano go o czynnościach podjętych przez urząd czy pozostawieniu pisma bez rozpatrzenia.
W związku z tym, jako następna pojawiła się skarga na prezydenta.
Co dalej?
O przebieg tej sprawy zapytaliśmy w ratuszu. w tej chwili czekamy na odpowiedzi.
Dokumentem niedługo zajmie się również Komisja Skarg, Wniosków i Petycji. Najbliższe posiedzenie zaplanowano na wtorek, 18 listopada.











