Zapadlisko pod Krakowem. Dziura ma już 5 metrów średnicy i 3 metry głębokości (ZDJĘCIE)

2 miesięcy temu

Zakończyło sie zabezpieczanie zapadliska jakie powstało na terenie gminy Jerzmanowice-Przeginia na północ od Krakowa. Dziura ma już 5 metrów średnicy i 3 metry głębokości. Władze gminy apelują do mieszkańców, żeby nie zbliżali się do zapadliska.

Zapadlisko zaniepokoiło nas po tym jak, jeden z mieszkańców okolicy podczas spaceru zrobił w niedzielę zdjęcie przy tej dziurze i opublikował w mediach społecznościowych. Zainteresowałem się uznając, iż miejsce może być niebezpieczne. Potem się okazało, iż może być związane z istniejąca tu neolityczną kopalnia krzemienia – mówi Tomasz Gwizdała, wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia.

Samorządowcy powiadomili Ochotniczą Straż Pożarną w Sąspowie o potrzebie zabezpieczenia miejsca zapadliska. Powiadomiono także odpowiednie służby powiatowe i wojewódzkie. Informacja została przekazana do wydziałów bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Krakowie oraz Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie. Zgłoszenie o zapadlisku wpłynęło także do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie. Najprawdopodobniej dziurę w ziemi będzie musiał zbadać geolog wojewódzki.

Trwa ustalenie przyczyn dlaczego ziemia zapadła się w tym miejscu. Według Wójta przyczyną jego powstania może być neolityczna kopalnia krzemienia sprzed tysięcy lat.

– Książkę poruszającą ten temat dostarczył Wójtowi mieszkaniec Sąspowa Pan Marek Chmiest. Publikacja opisuje historię odkrycia i zawiera bardziej szczegółowe informacje na temat jego lokalizacji. O jej istnieniu nikt dotąd nie wiedział. – mówi Tomasz Gwizdała.

fot. UG Jerzmanowice-Przeginia

Patrycja Bliska

Idź do oryginalnego materiału