Zalana fotowoltaika – co robić?

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Zalana fotowoltaika – co robić?


Ulewne deszcze i powodzie mogą prowadzić do zalania paneli PV lub innych elementów instalacji fotowoltaicznej. W takiej sytuacji warto zachować wszelkie środki bezpieczeństwa oraz sprawdzić, czy instalacja jest sprawna przed jej ponownym uruchomieniem.

Czy powódź może uszkodzić fotowoltaikę?

Zalanie domu wiąże się z ryzykiem uszkodzenia systemu fotowoltaicznego i całego osprzętu. W przypadku całkowitego zalania części takie jak falownik, rozdzielnice i liczniki powinniśmy wymienić na nowy sprzęt, a cała instalacja musi zostać sprawdzona przez instalatora przed ponownym uruchomieniem.

W takiej sytuacji należy pamiętać o podstawowej zasadzie bezpieczeństwa i nie wchodzić do pomieszczeń, w których doszło do zalania oraz w głównej rozdzielnicy wyłączyć obwód, z którego zasilany jest falownik. Zestawy fotowoltaiczne, jak i inne sprzęty elektryczne, stwarzają ryzyko porażenia prądem choćby w przypadku instalacji off-grid. Warto pamiętać, iż choćby po wyłączeniu zabezpieczenia, napięcie z paneli fotowoltaicznych przez cały czas będzie do niego dochodziło. W wypadku zalania, panele PV można rozłączyć bezpiecznie tylko w godzinach nocnych. Przy wyłączaniu sprzętu najlepiej skorzystać z instrukcji obsługi sprzętu oraz konkretnych wskazówek od instalatorów.

Szczególnie narażony na skutki powodzi jest falownik, ponieważ często instaluje się go w piwnicy lub na parterze. Mimo iż jest odporny na niewielką ilość wody, w przypadku zalania może ona dostać się do środka i spowodować uszkodzenie sprzętu. Problemem są również przewody elektryczne, w których może dojść do zwarcia po kontakcie z wodą. o ile jest taka możliwość, w przypadku zalania należy odłączyć instalację od prądu. Prewencyjnie warto to zrobić, choćby o ile powódź nie uszkodziła sprzętu, a jedynie główną sieć elektryczną.

Samochody elektryczne bezpieczniejsze podczas deszczu niż spalinowe? Pozory mylą

Co zrobić po powodzi?

Co ważne, choćby po wyschnięciu woda może powodować korozję wrażliwych elementów elektrycznych. Zalanie ma również wpływ na izolację kabli i podzespołów. W niektórych sytuacjach uszkodzenie elementów może skutkować mniejszej wydajnością, a choćby doprowadzić do całkowitej awarii systemu.

Co najważniejsze, instalację należy uruchomić dopiero po sprawdzeniu przez specjalistę. Może się okazać, iż konieczna będzie wymiana niektórych komponentów, choćby o ile pozornie układ fotowoltaiczny nie jest uszkodzony.

Jak uniknąć zalania?

Aby uniknąć zalania systemu fotowoltaicznego, należy dobrze przemyśleć jego lokalizację, szczególnie w rejonach objętych ryzykiem powodziowym. o ile to możliwe, najważniejsze elementy, takie jak falownik i akumulator, należy umieścić na wyższych piętrach lub przynajmniej metr nad ziemią. Nie zaleca się obudowywania falownika powłokami wodoszczelnymi, ponieważ uniemożliwi to odprowadzanie ciepła generowanego przez urządzenie. o ile istnieje ryzyko zalania najłatwiej będzie wcześniej zdemontować takie urządzenie i przenieść w suche i bezpieczne miejsce. Wcześniej trzeba pamiętać o wyłączeniu zabezpieczeń. Jednostki zewnętrzne można osłonić workami z piaskiem i folią, aby ograniczyć przedostawanie się wody.

Jeżeli to możliwe, należy zrobić wszystko, aby uniknąć sytuacji, w której dojdzie do zalania, np. budując systemy odwadniające wokół domu. Ważne jest również ubezpieczenie – sprawdź swoją polisę i upewnij się, iż uwzględnia szkody naturalne. o ile doszło do zalania, pamiętaj o wykonaniu zdjęć dokumentujących straty.

Warto pamiętać o prewencji również w przypadku systemów solarnych montowanych na gruncie. Chociaż panele są wodoodporne, podczas gwałtownych ulew mogą zostać zerwane ze stelaży. jeżeli twoja nieruchomość znajduje się na obszarze podatnym na powodzie, możesz zmniejszyć potencjalne ryzyko, instalując panele w najwyższym punkcie działki i upewniając się, iż systemy kotwiczenia i stelaże są dodatkowo wzmocnione.

Źródła: solargain.com, Columbus Energy

Idź do oryginalnego materiału