Zagospodarowanie i rewitalizacja Brdy w Koronowie. Pojawiło się światełko w tunelu

10 miesięcy temu

Na archiwalnych fotografiach można zobaczyć Brdę w Koronowie, która tętniła życiem. Po wybudowaniu Zalewu Koronowskiego krajobraz zmienił się. W ostatnich latach rzeka coraz bardziej zarasta.

Dawniej Brda przepływająca przez Koronowo była wartką rzeką. Organizowane były spływy kajakowe, na Promenadzie była przystań. Woda swego czasu napędzała także młyny przy ul. Bydgoskiej. Wszystko zmieniło się po wybudowaniu Zalewu Koronowskiego w latach 60. XX wieku.

Brda coraz bardziej zarasta

Od tamtego czasu Brda na odcinku od zapory w Pieczyskach do elektrowni wodnej w Samociążku stała się tzw. martwym korytem. Niekiedy woda jest puszczana przez specjalne upusty denne zamontowane pod zaporą. Dokonuje się wtedy płukania koryta rzeki. Zdaniem części mieszkańców jest to robione zbyt rzadko. W ostatnich latach rzeka coraz bardziej zarasta.

Temat przewijał się podczas kampanii wyborczej

Temat zagospodarowania koryta rzeki przewijał się podczas kampanii wyborczej w 2018 roku. W programie wyborczym ówczesnego kandydata, a dzisiaj burmistrza Koronowa Patryka Mikołajewskiego czytaliśmy: – Umocnienie i rewitalizacja brzegów koryta rzeki Brdy dzięki faszyny lub gabionów od Osiedla Przyrzecze do elektrowni wodnej w Samociążku, w tym wybagrowanie i przystosowanie do spływów kajakowych.

„Gmina nie jest bezpośrednio odpowiedzialna za stan koryta”

Żadne fizyczne prace nie zostały przeprowadzone. realizowane są jednak od kilku lat rozmowy. W 2022 roku zastępca burmistrza Koronowa Sławomir Marszelski informował, iż gmina regularnie kontaktuje się w tej sprawie zarówno z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie, które posiada prawa właścicielskie w imieniu Skarbu Państwa do terenów przez które przebiega to koryto, jak też z Eneą Nowa Energia, która dysponuje pozwoleniem wodnoprawnym na korzystanie z tego koryta. Enea zobowiązała się do okresowego płukania koryta rzeki Brdy na każde żądanie burmistrza Koronowa. Jednocześnie Sławomir Marszelski zaznaczył, iż Gmina Koronowo nie jest bezpośrednio odpowiedzialna za stan tego koryta, a tym samym zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa nie może samodzielnie podejmować działań i czynić wydatków w omawianej sprawie.

Pomóc ma Bydgoszcz

– Już w 2019 roku zwróciliśmy się do Miejskich Wodociągów w Bydgoszczy, które mają doświadczenie w rewitalizacji takich odcinków jak martwa Brda w Koronowie – mówił podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Koronowie burmistrz Patryk Mikołajewski. – Stworzyli oni rewitalizację Wyspy Młyńskiej wraz z przyległymi terenami. Chcielibyśmy uczyć się od najlepszych. Przez czas pandemii niemożliwe były spotkania, nie z naszej winy. Ale jak tylko odwołano pandemię – a adekwatnie możliwość spotykania się to z panem prezesem Drzewieckim postanowiliśmy wrócić do tego tematu. Odbyło się spotkanie w Miejskich Wodociągach, gdzie pracownicy merytoryczni, plus zespół naukowy – jeżeli mogę tak powiedzieć – bydgoskich uczelni zajmujący się retencją, wodą, oczyszczaniem przedstawili swoją prelekcję. Chcielibyśmy, aby Miejskie Wodociągi to przedsięwzięcie wzięły na siebie, ale także żeby był wkład naukowy. To jest olbrzymie zadanie przekraczające możliwości finansowe, ale też merytoryczne gminy Koronowo. Nikogo nie chce tutaj obrazić, ale nie mamy doświadczenia w takiej rewitalizacji takich odcinków i tak zaniedbanych i które nie są naszą własnością. Po tym spotkaniu przedstawiciele Wodociągów Miejskich wraz ze środowiskiem naukowym zostali zaproszeni do Koronowa. Przyjechali i obeszli całe to dorzecze, robili zdjęcia. Będzie planowana konferencja naukowa prawdopodobnie jesienią w synagodze na które zaproszone będą różne strony, czyli Enea, Starostwo Powiatowe, Urząd Wojewódzki. Wodociągi Miejskie już badają tę rzekę i będą przedstawione wyniki badań – dodał samorządowiec.

Zdaniem burmistrza jest to olbrzymie zadanie i długotrwałe. Kluczowym aspektem będzie też pozyskanie środków zewnętrznych.

Idź do oryginalnego materiału