W naszym stałym cyklu „od lewego do prawego” tradycyjnie zadajemy pytania lokalnym politykom z różnej strony sceny politycznej na ten sam temat. Tym razem zajęliśmy się tematem, który elektryzuje Polaków w najbliższych dniach. Kto będzie lepszym Prezydentem Polski i powinien wygrać II turę?
Pytania brzmiały:
1) W niedzielnych wyborach wygrał Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) z wynikiem 31,2%. Drugi był Karol Nawrocki popierany przez PiS z wynikiem 29,7%. Oznacza to, iż wynik drugiej tury jest sprawą bardzo wyrównaną a najbliższe dwa tygodnie rozstrzygną kto będzie kolejnym Prezydentem RP. Który z kandydatów jest lepszy rozwiązaniem dla Polski?
2) Wynik, którego z kandydatów z 1 tury zaskoczył Pana najbardziej? Czy wysokie wyniki Sławomira Mentzena, Grzegorza Brauna czy Adriana Zandberga mogą pokazywać, iż polska scena polityczna wychodzi z duopolu PO- PiS co może być z pewnością zaskoczeniem dla tych dwóch dużych partii?
Żaden z kandydatów, którzy dostali się do drugiej tury nie reprezentuje milionów Polaków…
Podzielam w pełni zdanie Adriana Zandberga, który podkreślał przed chwilą, iż poparcie setek tysięcy wyborczyń i wyborców to nie jest trofeum, które można tak po prostu komuś przekazać. Wyborcy Adriana zagłosowali na wartości, które reprezentuje. Na silną, solidarną, szanującą prawa człowieka Polskę. Mają swoje wartości, swój rozum i sami będą podejmować decyzję w drugiej turze. Adrian Zandberg to polityk, który stoi i zawsze stał po stronie milionów pracujących ludzi. Stoimy po stronie pacjentów, pracowników, normalnych uczciwych ludzi. Żaden z kandydatów, którzy dostali się do drugiej tury, nie reprezentuje milionów Polaków. Szeroką reprezentację znalazła w ich kampaniach branża deweloperska, lobbyści banków i wielkiego biznesu. Całą kampanię ścigali się ze Sławomirem Mentzenem na najlepszy pomysł na zwijanie państwa. Przekaz do Panów Trzaskowskiego i Nawrockiego jest jasny — mają przed sobą dwa tygodnie, jeżeli chcą przekonać do siebie wyborców, muszą zakasać rękawy i pokazać, iż stoją po stronie ludzkich spraw.
Duopol PiS-PO jest w fazie schyłkowej
Nie jest dla nas zaskoczeniem, iż po flircie który sztab kandydata Trzaskowskiego miał z prawicowymi elektoratami, to kandydaci prawicy dostali większe poparcie, a nie kandydat liberalny. Brak umiejętności rozpoznania zmian społecznych i na nie odpowiedzenia stał się chronicznym nie naprawialnym problemem koalicji rządowej. Duopol jeszcze istnieje, ale jest w fazie schyłkowej. Jego ostateczna erozja nie nastąpi później niż z początkiem przyszłej dekady. Partia Razem będzie wówczas główną platformą dla wartości demokratycznych i wolnościowych
Marcin Gulczyński, Rzecznik i członek zarządu okręgu Warmińsko-Mazurskiego Partii Razem
POZNAJ ODPOWIEDZI POLITYKÓW Z INNYCH PARTII
Kto będzie lepszym Prezydentem Polski? – od lewego do prawego