Zachodnie wojska w Ukrainie? „Trzeba być gotowym na nowe scenariusze”

news.5v.pl 3 dni temu

Na wstępie programu prowadzący Marcin Fijołek poprosił o potwierdzenie obecności premiera Donalda Tuska w trakcie nadzwyczajnego szczytu, który odbędzie się w poniedziałek w Paryżu. Arkadiusz Myrcha przyznał, iż choć „nie ma oficjalnego potwierdzenia, to według jego wiedzy premier będzie brał w nim udział”.

Zdaniem wiceministra będzie to okazja do przedstawienia polskiej wizji polityki międzynarodowej w odpowiedzi na wydarzenia z Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

– Dzisiaj jest potrzebny, jak nigdy dotychczas, bardzo mocny, zdecydowany i w duchu pełnej jedności, głos Europy w stosunku do tego, co się dzieje w Ukrainie – stwierdził.

Zachodnie wojska w Ukrainie? Wiceminister mówi o „nowych scenariuszach”

Kontynuując temat wojny, Marcin Fijołek przytoczył nieoficjalne ustalenia dziennikarzy Financial Times, według których, w trakcie szczytu zwołanego przez Emmanuela Macrona omawiana będzie kwestia relokowania do Ukrainy zachodnich żołnierzy.

Według wiceministra sprawiedliwości nie będzie to główny temat dyskusji.

– Wydaje się, iż rozwiązania, które rysują się po monachijskiej konferencji i tego co wydarzyło się w ostatnich tygodniach, muszą zakładać wszystkie scenariusze. Natomiast ten scenariusz, czyli wojska państw europejskich obecne w Ukrainie, to nie jest ten pierwszy, który będzie brany pod uwagę – podkreślił.

– Na razie mamy wsparcie państw europejskich i administracji amerykańskiej, ale musimy być gotowi na nowe scenariusze, które w kolejnych miesiącach będą realizowane – dodał.

Zdaniem Arkadiusza Myrchy kluczowym aspektem, jest wypracowanie przez Europę konkretnego planu działania w zakresie zwiększenia potencjału militarnego całej wspólnoty europejskiej.

– Państwa europejskie muszą być w pełni gotowe, zjednoczone wokół Ukrainy i z jednym pomysłem na obronność. Nie na najbliższe lata, ale dekady. Europa musi umieć, w całej międzynarodowej arenie być samodzielnym imperium zbrojeniowym – tłumaczył.

Nieformalny szczyt w Paryżu. Arkadiusz Myrcha: Nie doszukujmy się drugiego dna

Polityk Koalicji Obywatelskiej zapytany został o krytykę ze strony Karola Nawrockiego i innych polityków PiS, którzy zarzucali rządowi Donalda Tuska brak inicjatywy w kwestii organizacji nieformalnego szczytu. Ich zdaniem, pomimo polskiej prezydencji, to Emmanuel Macron stara się budować pozycję lidera w kwestii przyszłej polityki Unii Europejskiej.

Według wiceministra sprawiedliwości, nie należy skupiać się na miejscu szczytu, ale na tym, co można w jego trakcie wypracować.

– Nie wszystkie spotkania i formaty muszą odbywać się w Polsce. Nasz kraj jest wypełniony, w ciągu najbliższych miesięcy, różnymi formatami na najwyższych szczeblach, także w obszarze bezpieczeństwa. Najbliższe spotkanie jest w Paryżu i nie doszukujmy się tutaj drugiego dna – podkreślił.

– Skupmy się na tym, co możemy z tego szczytu wywieźć, jaki powinien być komunikat, a nie to czy odbywa się w jednym, czy drugim mieście – podsumował.

Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału