Za niecałe dwa miesiące zakupy będą wyglądać zupełnie inaczej. Ludzie będą chodzi do sklepów z pełnymi torbami

5 godzin temu

Już za kilka miesięcy zakupy w Polsce będą wyglądać zupełnie inaczej. Od października konsumenci przy każdej butelce czy puszce zapłacą dodatkowe 50 groszy, a za szklane butelki choćby złotówkę. To nie podwyżka, ale kaucja, którą można odzyskać. System, który zmieni nawyki milionów Polaków, ma ruszyć 1 października 2025 roku.

Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce

Pierwotnie rewolucja kaucyjna miała rozpocząć się wraz z Nowym Rokiem, ale przedsiębiorcy i sklepy przekonały rząd, iż potrzebują więcej czasu w przygotowania. Premier Donald Tusk ogłosił przesunięcie terminu o dziewięć miesięcy, dając branży szansę na stworzenie infrastruktury i procedur. Dla konsumentów oznacza to, iż przez większość roku będą mogli jeszcze robić zakupy w starym stylu.

System kaucyjny to nie polska inwencja, ale wypełnienie unijnych zobowiązań. Dyrektywa SUP zmusza państwa członkowskie do osiągnięcia 77 procent recyklingu plastikowych butelek do końca 2025 roku, a od 2029 roku poziom ten ma wzrosnąć do 90 procent. Obecny polski wynik to zaledwie 53 procent, co oznacza, iż bez drastycznych zmian nie osiągniemy europejskich standardów.

Kaucja za trzy typy opakowań

Nowy system obejmie trzy kategorie opakowań, które najczęściej zaśmiecają polskie ulice i trafiają do zwykłych śmieci zamiast do recyklingu. Butelki plastikowe do trzech litrów będą objęte kaucją 50 groszy. Dotyczy to praktycznie wszystkich napojów gazowanych, wody mineralnej, soków czy napojów energetycznych sprzedawanych w plastikowych opakowaniach.

Metalowe puszki do jednego litra również będą kosztować dodatkowe 50 groszy kaucji. Tu system dotknie przede wszystkim miłośników piwa, napojów energetycznych i gazowanych sprzedawanych w puszkach. Puszki stanowią około 30 procent opakowań na napoje na polskim rynku i znacząco przyczyniają się do zaśmiecania przestrzeni publicznej.

Najdroższe pod względem kaucji będą szklane butelki wielokrotnego użytku do półtora litra. Za nie trzeba będzie zapłacić złotówkę kaucji. Ta kategoria obejmuje głównie butelki po piwie, które już teraz częściowo funkcjonują w systemach zwrotnych niektórych browarów, ale dotychczas nie były regulowane przepisami.

Mleko bez kaucji

Warto podkreślić, iż system nie obejmie wszystkich napojów. Ze względów sanitarnych wyłączono opakowania po mleku, jogurtach i innych pitnych produktach mlecznych. Decyzja ta wynika z trudności w zachowaniu odpowiednich standardów higienicznych przy zwrocie opakowań, które mogły zawierać produkty łatwo psujące się.

Ta regulacja oznacza, iż butelka po mleku, choćby plastikowa, nie będzie objęta kaucją. Podobnie jogurty pitne czy napoje mleczne pozostaną poza systemem. To istotne rozróżnienie, które może początkowo wprowadzać konsumentów w błąd.

Nie każdy sklep musi przyjmować opakowania

Zasady uczestnictwa w systemie zostały dostosowane do różnych możliwości placówek handlowych. Sklepy o powierzchni powyżej 200 metrów kwadratowych będą miały prawny obowiązek przyjmowania pustych opakowań i zwracania kaucji. Dotyczy to praktycznie wszystkich supermarketów, hipermarketów i większych sklepów osiedlowych.

Mniejsze placówki handlowe – osiedlowe sklepiki, kioски czy stacje benzynowe – otrzymają możliwość dobrowolnego przystąpienia do systemu. Mogą pobierać kaucję, ale nie muszą przyjmować pustych opakowań. To rozwiązanie ma chronić małe firmy przed kosztowymi inwestycjami w sprzęt i infrastrukturę.

Kluczowe jest to, iż ustawa gwarantuje dostępność systemu w każdej gminie. choćby jeżeli wszystkie mniejsze sklepy zrezygnują z uczestnictwa, w każdej gminie musi działać co najmniej jeden punkt przyjmowania opakowań. To może być większy sklep, punkt zbiórki czy specjalne stanowisko.

Bez paragonu, ale z ograniczeniami

Jedną z najważniejszych cech polskiego systemu kaucyjnego jest możliwość zwrotu opakowań bez konieczności okazywania paragonu. Oznacza to, iż butelkę kupioną w jednym sklepie można zwrócić w dowolnym innym punkcie uczestniczącym w systemie. To znacznie ułatwia korzystanie z kaucji i uwzględnia realia współczesnych zakupów.

System ma być zdecentralizowany, co oznacza, iż będzie prowadzony przez kilka konkurencyjnych operatorów. w tej chwili zezwolenie na prowadzenie systemu kaucyjnego uzyskało pięć podmiotów, ale w przyszłości ich liczba może wzrosnąć. Wszyscy operatorzy muszą jednak współpracować ze sobą, ustalając zasady rozliczania kaucji i wymiany opakowań.

Okres przejściowy do końca roku

Wprowadzenie systemu nie nastąpi z dnia na dzień. Przepisy przewidują trzymiesięczny okres przejściowy, w którym na rynku będą przez cały czas dostępne produkty wprowadzone przed uruchomieniem systemu kaucyjnego. Oznacza to, iż do końca 2025 roku w sklepach mogą się znajdować napoje zarówno z nowym oznakowaniem kaucyjnym, jak i te w starym obiegu.

Ta elastyczność ma pomóc producentom w wyprzedaży zapasów i umożliwić płynne wdrożenie nowego porządku. Konsumenci przez kilka miesięcy będą musieli uważnie sprawdzać, czy kupowana butelka czy puszka jest objęta kaucją, czy nie. Na opakowaniach kaucyjnych pojawi się specjalne oznakowanie informujące o wysokości kaucji.

Międzynarodowe doświadczenia

Polska nie będzie pionierem w tej dziedzinie. System kaucyjny funkcjonuje już w szesnastu krajach Unii Europejskiej, a jego skuteczność została potwierdzona przez lata praktyki. Niemcy, które wprowadziły system w 2003 roku, osiągnęły poziom zbiórki opakowań objętych kaucją przekraczający 98 procent.

Kraje skandynawskie raportują podobne sukcesy. Finlandia dokumentuje 95 procent zbiórki puszek aluminiowych i 90 procent butelek plastikowych. Te wyniki pokazują, iż system kaucyjny może dramatycznie zmienić zachowania konsumentów i skutecznie motywować do odpowiedzialnego postępowania z opakowaniami.

Doświadczenia międzynarodowe pokazują również, iż kluczem do sukcesu jest edukacja konsumentów. Początkowo system może budzić opór i niezrozumienie, ale z czasem staje się naturalną częścią codziennych zakupów. W krajach, gdzie system funkcjonuje od lat, zwrot opakowań jest tak automatyczny jak płacenie za zakupy.

Wyzwania dla sklepów

Przedsiębiorcy, szczególnie właściciele większych sklepów, stoją przed znacznymi wyzwaniami. Muszą zainwestować w sprzęt do odbioru opakowań, przygotować przestrzeń magazynową do ich tymczasowego przechowywania oraz zorganizować logistykę odbioru przez operatora systemu. To oznacza koszty sięgające dziesiątek tysięcy złotych dla typowego supermarketu.

Konieczne będzie również przeszkolenie personelu w zakresie obsługi systemu oraz rozwiązywania problemów technicznych. Pracownicy sklepów będą pierwszą linią kontaktu z konsumentami, więc muszą być dobrze przygotowani do wyjaśniania zasad działania systemu i pomagania w rozwiązywaniu problemów.

Szczególnie trudna może być sytuacja dla sklepów funkcjonujących w małych miejscowościach, gdzie jeden punkt może obsługiwać znacznie większy obszar niż w miastach. To może oznaczać większe obciążenie logistyczne i konieczność częstszego odbioru zgromadzonych opakowań.

Korzyści dla środowiska

Głównym celem systemu kaucyjnego jest ochrona środowiska poprzez drastyczne zwiększenie poziomu recyklingu i redukcję śmiecenia. Opakowania zbierane w ramach systemu będą charakteryzować się znacznie wyższą jakością niż te pozyskiwane z tradycyjnej selektywnej zbiórki odpadów, ponieważ będą mniej zanieczyszczone i lepiej posortowane.

System przyczyni się również do zmniejszenia ilości opakowań przedostających się do środowiska naturalnego. Plastikowe butelki i puszki to jedne z najczęstszych śmieci znalezionych w lasach, parkach i nad wodami. Motywacja finansowa w postaci kaucji może znacząco zmniejszyć skalę tego problemu.

Oprócz bezpośrednich korzyści środowiskowych, system może stać się katalizatorem szerszych zmian w świadomości ekologicznej społeczeństwa. Konsumenci, którzy regularnie zwracają opakowania za kaucję, mogą zacząć bardziej świadomie podchodzić do innych aspektów ochrony środowiska.

Przygotowania konsumentów

Dla przeciętnego konsumenta system kaucyjny oznacza konieczność zmiany nawyków związanych z zakupami i postępowaniem z odpadami. Zamiast wyrzucania opakowań po napojach do żółtych pojemników, trzeba będzie je gromadzić i regularnie donosić do sklepów w celu odzyskania kaucji.

Warto już teraz zaplanować organizację domowej przestrzeni do gromadzenia opakowań przeznaczonych do zwrotu. Rodziny będą musiały wyznaczyć miejsce do tymczasowego przechowywania czystych opakowań oraz uwzględnić regularne wizyty w punktach zbiórki w swoich planach zakupowych.

Według badań, ponad 85 procent Polaków popiera wprowadzenie systemu kaucyjnego, a 91 procent deklaruje, iż będzie oddawać opakowania zwrotne. To optymistyczne prognozy, choć prawdziwym testem będzie praktyka pierwszych miesięcy funkcjonowania systemu.

Finansowanie i koszty

Koszty funkcjonowania systemu kaucyjnego będą pokrywane zgodnie z zasadą rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Oznacza to, iż ciężar finansowy związany z zagospodarowaniem odpadów opakowaniowych spadnie na podmioty wprowadzające te opakowania na rynek – głównie producentów napojów.

Szacuje się, iż koszty całego systemu w latach 2025-2034 wyniosą około 37 miliardów złotych. Znaczna część tej kwoty to inwestycje w infrastrukturę – zakup automatów do odbioru opakowań, budowa sortowni i modernizacja zakładów recyklingu. Pozostała część to koszty operacyjne związane z codziennym funkcjonowaniem systemu.

Producenci, którzy nie przystąpią do systemu kaucyjnego, będą musieli płacić potrójoną stawkę opłaty produktowej. To silna motywacja finansowa, która ma zapewnić powszechność systemu i sprawiedliwy podział kosztów między wszystkich uczestników rynku.

Pierwsze kroki już teraz

Choć system ruszy dopiero w październiku, warto już teraz śledzić rozwój sytuacji i przygotowywać się do zmian. Regulacje wykonawcze i wytyczne techniczne są przez cały czas finalizowane, a ich ostateczny kształt może wpłynąć na praktyczne aspekty funkcjonowania systemu.

Dla konsumentów najważniejsze będzie przyzwyczajenie się do myślenia o opakowaniach jako o aktywach o realnej wartości finansowej. Zamiast śmieci, butelki i puszki staną się przedmiotami wartymi pieniędzy. Ta zmiana mentalności może być trudniejsza niż same techniczne aspekty systemu.

System kaucyjny to tylko jeden z elementów szerszej transformacji polskiej gospodarki w kierunku modelu obiegu zamkniętego. Jego sukces będzie zależał nie tylko od sprawnej infrastruktury, ale przede wszystkim od aktywnego uczestnictwa społeczeństwa i zmiany nawyków konsumenckich.

Idź do oryginalnego materiału